Wpis z mikrobloga

Co do protestów i ataków na kościół w pełni Was popieram.
Kościół wszedł „z buta” do domów ludzi, ludzie weszli „z buta” do kościołów.
#protest
  • 68
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

  • 1
@sebek1987: Nie, obrońcy kościoła niech się opamiętają i przestaną kolaborować z watykańskim okupantem, tylko staną po stronie protestujących swoich żon, dziewczyn, sióstr.
  • Odpowiedz
@sledz: Kosciol się wtrącał gdzie nie powinien a teraz płacz i pokazywanie palcami kto zaczął. Śmiechu warte. Spalić w p---u te przybytki a kleryków nadziewać na pale. Nikogo mi nie żal.
  • Odpowiedz
  • 2
@Zwardi ktoś wcześniej próbował narzucać kościołowi jak ma działać sobie wewnątrz o co mogą a czego nie mogą katolicy? Ktoś ingerował w sprawy Watykanu? Nie.

I nadal tego nie chcą, mają wywalone co sobie wymyśla za zakazy I nakazy, chodzi o to żeby się nie w---------i.
  • Odpowiedz
@Pan_Mysz: @sebek1987: to l tylko, że w ten sposób odsuwacie od protestów osoby które, miały problem z rządem, a nie z kościołem, po raz kolejny dzielicie społeczeństwo. Zaraz z 95%poparcia zostanie 60 i tyle będzie z obalania PiSu ( ͡° ʖ̯ ͡°)
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 2
@Pan_Mysz: gdyby kościół był neutralny politycznie przez cały czas to raczej wszyscy by te budynki olali. A tak oprócz odwiedzin budynków rządowych, siedzib posłów i mieszkań najgorszych polityków mamy KK, który robił z PiS swojego przyjaciela. Elita siedzi cicho a KK nawet nie wie jak na to zareagować, rada jest prosta. Odspawać się od polityki.
  • Odpowiedz
  • 0
@Zwardi naciski a narzucanie to dla mnie różnica. Ale jakoś nie widzę by kościół ucierpiał kiedykolwiek. Nawet w trakcie komuny najpierw dogadywal się z komuchami, a jak mu nie było na rękę to zmienił front. Nie wiem na prawdę w jakiej bańce trzeba żyć, żeby twierdzić że Kościół nie ma wpływu na to co się dzieje w tym kraju i nie jest z tym związany. Przyznam, że nawet zazdroszczę tej bańki.
  • Odpowiedz
@Pan_Mysz: Fju fings:
Da się żyć bez kościoła i wiem co mówię, bo sam tak żyłem przez jakiś czas. Nie czułem, żeby ktoś mi wchodził w życie z buciorami.
U mnie w parafii jest taki ksiądz, co pierwszy chodziłby w pochodach przeciwko obecnej władzy. Byłoby dziwnym zjawiskiem, gdyby ludzie gromadzili się pod jego plebanią i skandowali antyrządowe/antyklerykalne hasła.

W tej całej walce nie powinno chodzić o Kościół jako ogół duchownych i wiernych tylko skupiać się na tym, by wywalić z siodła hierarchów kościelnych. Możecie mi wierzyć, że zwyczajni wierni bardzo często też mają dosyć ich p---------e bo ma ono niewiele wspólnego z naukami
  • Odpowiedz
@DexterFromLab: no, i Ty teraz dojrzały już, będziesz normalnie mścił się na nich, kosztem ogółu ludzi? Nie jestem katolikiem, nie uważam żadnej świętości i siły nadprzyrodzonej, ale nie uważam, żeby demolowanie kościołów aktami wandalizmu było szczytem ambicji i słuszną drogą do zmian, tego, co nas bulwersuję i oburza, a dając upust emocją i niszczenie im kościołów, czy tam propaganda nienawiści w ich kierunku, nie przyniesie nic dobrego, ale każdy robi
  • Odpowiedz