Wpis z mikrobloga

Halo, pytanie odnośnie porno w związku, a dokładniej czy oglądanie porno w związku jest okej? Czy zaspokojenie się samemu bez partnera z pomocą porno jest w porządku wg was? mówię o takiej sytuacji, kiedy któraś z osób robi sobie dobrze bez obecności tej drugiej, sama, do porno, oczywiście mówię o związkach dojrzalszych niż te z gimnazjum i często też te ze szkoły średniej, mówię o osobach 20+, którym zależy na miłości i myślą o tym poważnie, myślą też o wspólnej przyszłości i przede wszystkim widują się systematycznie i nie jest to związek na odległość. Czy też raczej wolelibyscie, jeśli jest taka możliwość, żeby zaspokajać się wzajemnie, czy to poprzez seks, czy poprzez jedynie sprawianie przyjemności tej drugiej osobie, jeśli tego potrzebuje
Eh, czekam na opinie
#porno #rozowepaski #niebieskiepaski
  • 26
@ciuciumka: To zależy czy laska dawałaby tyle przyjemności czy też ciągle boli ją głowa, ma focha i inne babskie sprawy

Ale ogólnie jakbym np. był połamany i nie dałbym rady poruchać, nie miałbym za złe dziewczynie, że sama sobie jedzie z palca
@Ibanez_ no załóżmy, że miałaby duże podniecenie i też czułaby częściej potrzebę, codziennie, a jeśli nie, to tak co trzy dni, czyli zdrowo, ale facet chciałby akurat w ten dzień, w którym nie mogłaby z wielu powodów, to czy zwalilbys z porno, czy nie XD i tak samo odwrotnie, czy pozwolilbys lasce zwalić do porno, kiedy byś nie mógł albo nie chciał z nią
@ciuciumka: Pewnie, że bym pozwolił. Porno to nie zdrada, liczy się zaufanie.
Zresztą jak jakaś strona nie ma ochoty a druga owszem, to od czegoś są też górne kończyny, język i tak dalej.
Jakby mi się nie chciało, to chętnie zrobiłbym jej dobrze językiem czy palcami.
@Ibanez_: i nie uważasz, że to #!$%@?, jeśli robi sama bez Ciebie do porno i ogląda typa, który się spuszcza?
No i akurat mówiłam o takiej sytuacji, w której jest jakaś kłótnia, czy ogólnie nie jesteście w tym momencie przy sobie