Wpis z mikrobloga

@rvnow: Każdy wślizg ma impet wejścia. Co to w ogóle jest impet wejścia i jak niby jest opisany w przepisach?
@travis_marshall: No to, że wtedy wślizg nie jest faulem.

Atak wślizgiem jest dozwolonym sposobem walki o piłkę, o ile wślizgująca noga (but) zawodnika atakującego w

momencie ataku na piłkę dotyka ziemi i trafia bezpośrednio w piłkę.


Tak na szybko znalezione. ;)
@emdey: Ponieważ mimo tego, że trafił w piłkę to zrobił to na tyle słabo, że Messi mógłby spokojnie kontynuować akcje. A nie mógł tego zrobić, ponieważ Casemiro wjechał mu w nogi. Ewidentny karny + żółta kartka dla Casemiro.

Przy karnym Realu, Ramos najprawdopodobniej nawet by nie dotknął piłki, nawet bez ciągnięcia za koszulkę. Wrzutka była za plecy. Nie stanowił zagrożenia. Dlatego ten karny jest kompletnie z kapelusza. To jak dyktowanie karnego,
@Myrdin: A ty masz szklaną kulę, że wiesz, że Ramos by nie dotknął piłki i zagrożenie byłoby ogromne? Ciągnął za koszulkę w polu karnym i zatrzymał Ramosa nawet trochę = zawsze karny.
Wślizg zakończył się bezpośrednim kontaktem z piłką na początku, dla mnie tam nie było kontynuacji. Zaraz sobie zobaczę ale to kwestia bardzo mocnej interpretacji. Jak widać zresztą na tagu.
@emdey: kontakt z piłką nie oznacza braku kontynuacji. Według mnie Messi spokojnie mógłby dalej kontynuować.
A piłka z pewnością leciała za plecy Ramosa i jedyne co mógłby zrobić to przewrotka. Były podstawy do karnego, ale zdecydowanie mniejsze niż przy faulu na Messim.
@Myrdin: W przepisie o ile pamiętam jest tak, że jeśli drugą nogą (tą niewybijającą) by go zahaczył to jest wtedy faul. Zahaczył? Muszę odgrzebać gif.
Faulu na Ramosie nie da się obronić, sorry. :) Wiadomo, że głupi i dlatego aż wypada ale się nie da.