Wpis z mikrobloga

Mircy, gadalem ze znajomym mechanikiem i jak powiedziałem mu, że chciałbym auto -civica 8gen ufo tka na 10 lat, to powiedział, że totalnie głupio myślę, że to podejście jest beznadziejne, bo teraz kupię szrota za 20k, w ciągu 10 lat właduję w niego z 15k i potem może go opchnę za 5-7k i że sugeruje zrobić tak jak robił on- co roku zmienać auto- kupować, pojeździć rok bez napraw korzystając z diagnostyki przed kupnem zeby być pewnym, że nic do zrobienia nie ma i sprzedawać i co roku kupować sobie mlodszy rocznik i dokładać chociaż z 5-10 tysi żeby za te 3-4 lata jeździć autem za 50k bez większych strat a nie z gruzem się męczyć.

Myślicie, że to jest faktycznie dobre podejście? w sumie sam w rodzinie mam przypadek, że osoba kupiła auto(rocznik 2007) w 2014 za 20k, do tej pory po wielu przygodach władowała w auto z 15k conajmniej i w tym momencie trzeba porobić podstawowe naprawy za 900zł żeby go chociaż za 5k jakiemuś ukraincowi opchnać, bo inaczej nadaje się na złom i nikt mu przeglądu nawet nie podbije.

I jeśli typek ma rację, to jakie auto w takim razie patrzeć? Jako, że chce hatchbacka, to polecał mi głównie focusa mk2, astrę H, audi a3, seata toledo, auriskę, przy czym głównie nacisk na focusa i astrę, bo w razie czego części tanie jak barszcz no i popularne auta to potem nie będzie problemu opchnąć dalej przed kupnem następnego.

#samochody #motoryzacja
  • 6
  • Odpowiedz
@m76859: Przecież kupno używanego auta to jak gra w sapera xD Mi za każdym razem zajmuje ok 3 miesiące znalezienie czegoś. Tyle ile widziałem już ulepów to masakra.
  • Odpowiedz
@Generau_Solo: ten kolega mechanik je sprawdza, jedno sprawdzonko to kwestia 50 min razem z krótką jazdą z jego strony i wiem o aucie wszystko o lakierze, o przewodach, hamulcach, sprzegle, maglownicy, wahaczach, oponach, uszczelkach, czy jakies bledy komputer wyrzuca + typ w autach robi z 15 lat i wie jakie są dolegliwości danego modelu i pod tym kątem też sprawdza. Tyle co mi mówił, to jedynie nie odpowiada jakby się coś
  • Odpowiedz