Wpis z mikrobloga

Helloł wszystkim dubudowcom :)

Wróciłem trochę ostatnio i stwierdziłem, że po kilkudziesięciu godzinach grania survem, popróbuję sobie trochę killerowania. No i trochę polatałem widmem, i wkręciłem się niemiłosiernie. Jakiego killera polecilibyście w następnej kolejności, który nie wymaga wielkiego ogaru? Mam zaoszczedzonych trochę shardów, więc może być nawet z puli tych "shardo-wykupowalnych" :)

#deadbydaylight
  • 5
@John_Doenut: Ogólnie ludzie polecają zazwyczaj zacząć od Leatherface'a i odblokować perk Barbecue & Chili, który dubluje punkty krwi, odsłania aury ocalałych i ogólnie jest uważany za obowiązkowy. Sam Leatherface też raczej prosty do ogarnięcia, z podstawową ale efektowną mocą