Wpis z mikrobloga

Tez macie wrazenie ze jak w marcu bylo 100 przypadkow dziennie to wszystkie restauracje robily sobie fejm na robieniu kanapek i pierogow dla medykow a dzisiaj kazdy ma to juz w #!$%@? mamy 12k zarazen a nigdzie nie slychac zeby ktos zawiozl pod szpital zgrzewke wody xD #koronawirus please change my mind
  • 44
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 8
@pastorpastor71: tak było, ale ja się wcale nie dziwię. Wtedy zapanowała taka niespotykana od dawna dla Polaków jedność, taki tryb "dawajcie, jakoś to razem przetrwamy", gdzie wszyscy liczyli na to ze ich działania razem z mądrym zarządzaniem przyniosą skutek. Teraz, parę miesięcy później, gdy prawie wszyscy zostaliśmy obsrani przez rząd, który jedyne o co w międzyczasie zadbał to zrobienie wałów na hajs i o dostęp do koryta, nikt już nie ma
  • Odpowiedz
@pastorpastor71: ludzie są zmęczeni, późnymi i złymi reakcjami rządu, ogólnym syfem, NFZ opłacają i tak za ciężkie pieniądze, po prostu Covid jakkolwiek nie jest najśmiertelniejszą chorobą, ale jest najbardziej irytującą
  • Odpowiedz
@pastorpastor71: a ja się nie dziwię szeroko pojętej gastronomii, że już nie jest tak chętna do pomocy. W marcu ta cała sprawa dopiero się zaczynała, teraz mają za sobą kilka chudych miesięcy, w lato jeszcze było jakieś rozprężenie i sytuacja była bliższa normie, ale teraz po siedmiu miesiącach branża pewnie już cienko przędzie, a lada dzień może być drugi lockdown (nawet jeżeli go nazwą czerwoną strefą czy czymkolwiek). Byłem dziś w
  • Odpowiedz
@SarahC: Pieniędzy nie brakuje, jest ich tyle ile było + dodrukowane w międzyczasie przez rząd. Gdzieś te pieniądze są. Po nitce do kłębka można dojść kto na tym wszystkim zarabia kosztem reszty.
  • Odpowiedz
Najpierw medykom klaskali, pieniądze zbierali, ale jak dostali w twarz 70mln sasina, i kolejny strzał przez telepoarde, to już ludzie maja w dupie to
  • Odpowiedz