Mieliście za gówniaka ubranie z kompromitującym napisem, który zrozumieliście po latach?
Ja w podstawówce miałam spódnice z napisem na dupie "happy hour all day" czy jakoś tak xD Jeszcze znam przypadek katechetki, która nosiła bluzkę z napisem "this bitch bites", do momentu aż ją uczeń uświadomił. #pytanie #heheszki ##!$%@?
@Czarny_Niewolnik: trochę odwrotnie, bo napis nie był w sumie kompromitujący, a myślałem, że był. Miałem spodnie z napisem "baby" i biadoliłem, że ich nie chcę nosić, bo nie jestem żadna baba xD
@Czarny_Niewolnik: mając z 6-7 lat babcia obdarowała mnie szalikiem z ciucholandu, takim w formie i rozmiarze kibicowskich szalików. Używanym. Z napisami cyrylicą. Niebiesko białym. Mieszkałem we Wrocławiu. Daleko od Poznania.
eee tam, takie ewidentne to wiadomo ale ze napisali gdzies suck my dick czy cos takiego no to przeciez to sa takie ubranka dla dzieci cos jak koszulka z trupem itp. kto mial 13 lat ten wie co sie nosilo, byle zaszokowac kogos. bitch jako suka tez chyba nikogo juz nie bulwersuje
@Czarny_Niewolnik: Jako dzieciak popylałam do szkoły w bluzce z napisem 'Lookin for a sugar daddy' (-‸ლ) Niedawno sobie o tym właśnie przypomniałam i kisłam. xD
@Czarny_Niewolnik: Ja w gimnazjum chodziłem w koszulce "Fuck Google ask me", do czasu aż jeden z nauczycieli zwrócił mi uwagę xD W sumie to nie było jakoś kompromitujące bo ja dobrze wiedziałem co to znaczy, no ale nie chciałem się narażać.
@Czarny_Niewolnik: Pomiędzy gimbą a LO kupiłem koszulkę z motywem flagi Konfederatów - tiszert zajebisty, początkowo nikt nie zwracał uwagi, ale raz na openerze #!$%@?ła się do mnie jakaś laska i wrzeszczała że jestem #!$%@? takie coś zakładać xD Za dzieciaka nie pamiętam nic konkretnego, ale będąc w Pekinie widziałem typowe tiszerty I<3 BJ, żałuje że nie kupiłem na prezent xD
@Czarny_Niewolnik: ja kiedyś moją mamę musiałam powstrzymać przed kupnem bluzy z napisem "I just wanna get high" XD chociaż wahałam się chwilę, bo jest nauczycielką xd
: Ja miałem koszulkę z mega nieczytelnym napisem - po rozszyfrowaniu okazało się, że koszulka upamiętnia rocznicę masakry w którymś kraju muzułmańskim (nie pamiętam szczegółów
@Albus-Mumblecore: kto robil takie koszulki? w sumie to jest ciekawe, ze pozniej niczego nieswiadoma osoba jakos po latach zdobywa taka koszulke
Ja w podstawówce miałam spódnice z napisem na dupie "happy hour all day" czy jakoś tak xD
Jeszcze znam przypadek katechetki, która nosiła bluzkę z napisem "this bitch bites", do momentu aż ją uczeń uświadomił.
#pytanie #heheszki ##!$%@?
Używanym.
Z napisami cyrylicą.
Niebiesko białym.
Mieszkałem we Wrocławiu.
Daleko od Poznania.
bitch jako suka tez chyba nikogo juz nie bulwersuje
Mnie ciekawi tylko kto to projektował, kto zatwierdzał i jak to w ogóle mogło mieć miejsce
@Czarny_Niewolnik:
Za dzieciaka nie pamiętam nic konkretnego, ale będąc w Pekinie widziałem typowe tiszerty I<3 BJ, żałuje że nie kupiłem na prezent xD
@Albus-Mumblecore: kto robil takie koszulki? w sumie to jest ciekawe, ze pozniej niczego nieswiadoma osoba jakos po latach zdobywa taka koszulke