Wpis z mikrobloga

@spaduwa_mam_robote: Nie od dziś wiadomo, że katolicy to hipokryci. Najważniejsze, żebyś publicznie wyznawał ich wartości - wtedy jesteś dobrym człowiekiem i nie ma znaczenia jak stosujesz się do tych zasad w prywatnym życiu. Możesz nawet #!$%@?ć żonę, chodzić na dziwki albo chlać po kilka godzin dziennie. Za to złym człowiekiem jest dla nich ten, który co prawda jest uczciwy wobec siebie i innych, ale z jakimiś dogmatami KK się nie zgadza.