Wpis z mikrobloga

Wczoraj gadałem z ciotką, która pracuje w jednym ze szpitali w Krakowie. Wiedziałem, że w szpitalach już jest dramat, bo sam chodzę i trochę tego widzę; no ale ze strony osoby, która wie jak to wygląda od 'wewnątrz' to już jest dramat dramatów. W szpitalu praktycznie wszyscy lekarze chorzy; za niedługo nie będzie kto miał leczyć. Pielęgniarek było mało przedtem, teraz, co druga chora.
Dołożyli drugie tyle łóżek i co z tego? Dwa razy więcej łóżek, a ilość pielęgniarek taka sama i maleje. Ciotka ma już zmiany po 24h (sic!). Teraz miała robiony szybko test, bo zaczyna się źle czuć. No i trochę strach, bo jest na skraju wyczerpania a tu jeszcze choroba która jest najgroźniejsza dla osób o obniżonej odporności i wydolności.

Rząd miał ponad pół roku żeby coś sensownego zrobić. Nie zrobili praktycznie nic. Służba zdrowia już dawno powinna pierdzielnąć, ale jeszcze dyszy dzięki takim ludziom. No dosyć ku*wa smutne.

#koronawirus #krakow
  • 33
  • Odpowiedz
Rząd miał ponad pół roku żeby coś sensownego zrobić. Nie zrobili praktycznie nic. Służba zdrowia już dawno powinna pierdzielnąć, ale jeszcze dyszy dzięki takim ludziom. No dosyć ku*wa smutne.


@Dr_Riv: @Dr_Riv: nie chce być adwokatem diabła, ale jak rząd miał drastycznie zwiększyć liczbę pielęgniarek i lekarzy w czasie 6 miesięcy? Bo wszystko inne to jednak pochodne tego problemu.
  • Odpowiedz
  • 10
@Dr_Riv zamiast robić lockdown na wiosnę i wydawać tyle na tarcze, to można było zabezpieczyć ochronę zdrowia, ale po co, jakoś to będzie.
  • Odpowiedz
@Dr_Riv: Ma zmiany po 24h bo tego chce i się na to godzi. Jak również musiała na kontrakt iść(samozatrudnienie), żeby móc tyle pracować.
Warto o tym pamiętać, podniecając się ilością godzin przepracowywanych przez lekarzy itp.
  • Odpowiedz
Rząd miał ponad pół roku żeby coś sensownego zrobić. Nie zrobili praktycznie nic.


@Dr_Riv: jak nie zrobił, od września zmniejszyli ilość testów żeby bombelki mogły chodzić do szkoły
  • Odpowiedz
@taktoto: w czym lepsze jest #!$%@? służby zdrowia wcześniej niż później? Może jeszcze wtedy liczyli jak wielu, że nie będzie nawrotu na jesień.
  • Odpowiedz
@crv0: mówi się, że teraz jest mało pielęgniarek bo nikt nie chce się tym zajmować; co wcale nie jest prawdą; przynajmniej w tym jednym szpitalu ciotki, było już całkiem sporo podań o pracę na stanowisku pielęgniarki; ale szpital nie chciał przyjmować, bo po co? Pieniędzy nie ma i prościej wydusić resztkę sił ze starszych i ew potem zamienić na nowy model.
To też dużo zależy od zarządu szpitali, a jak. Ale
  • Odpowiedz
@Dr_Riv: to szpital nie chciał przyjmować nowych pielęgniarek czy przyjmował za pieniądze, za które nie chcieli robić osoby bez żadnego doświadczenia po studiach? bo to dwie różne sprawy
  • Odpowiedz
@crv0 Za te pieniądze co mozna było dać tym ludziom zrobili lockdown, przecież o tym piszę


@taktoto: jprdl, nie robią lockdownu -> służba zdrowia i tak jest nieprzygotowana, bo i tak z marszu nie zatrudni brakującego personelu -> służba #!$%@? - > jakiś stan wojenny i jeszcze gorsze #!$%@? gospodarki
  • Odpowiedz
@crv0: Szpital mówi, że jest mało pielęgniarek, ale są podania o prace i to wcale nie tak mało, ale nikt nie jest i tak przyjmowany. A dlaczego to już całkowitej pewności nie mam, ale jak nie wiadomo o co chodzi to już wiadomo o co chodzi ¯\_(ツ)_/¯
  • Odpowiedz
jak rząd miał drastycznie zwiększyć liczbę pielęgniarek i lekarzy w czasie 6 miesięcy


@crv0: mógł zaproponować warunki do imigracji specjalistów z innych krajów (raczej wschodnich), lub przynajmniej ustanowić odpowiednie porozumienia o pomocy z innymi krajami.

Mógł zapewnić półroczny program szkoleniowy dla studentów i uczniów szkół wyższych w ramach walki z covid (chociażby obsługa respiratorów)

Mógł ustanowić procedury w obrębie których byłyby standardy dyżurów, procedury zastępstw dla lekarzy na kwarantannach, przepchnąć ustawy,
  • Odpowiedz
mógł zaproponować warunki do imigracji specjalistów z innych krajów (raczej wschodnich), lub przynajmniej ustanowić odpowiednie porozumienia o pomocy z innymi krajami.


@powaznyczlowiek: tak, brakuje nam tylko Ukraińców i Białorusinów, którzy nie znają języka, procedur itd.

Mógł zapewnić półroczny program szkoleniowy dla studentów i uczniów szkół wyższych w ramach walki z covid (chociażby obsługa respiratorów)


@powaznyczlowiek: studenci mają #!$%@? i nie będą umierać za nic. Pierwsza fala to potwierdziła.

Mógł ustanowić
  • Odpowiedz
I od razu odpowiadam - oczywiście, że takie działania nie zastąpiłyby grona fachowców z doświadczeniem, których na pewno brakuje, no ale meilibysmy plan B zamiast D ( ͡° ͜ʖ ͡°)


@powaznyczlowiek: grono fachowców przez 30 lat zajmowało się polską służbą zdrowia i jesteśmy w tym miejscu. Grono fachowców na całym świecie starało się tą pandemię jakoś ugasić i udało się to na razie tylko krajom gdzie opieka
  • Odpowiedz