Wpis z mikrobloga

324 + 1 = 325

Tytuł: Najgorszy człowiek na świecie
Autor: Małgorzata Halber
Gatunek: literatura piękna
Ocena: 8/10

"Jeszcze zanim zacznę, chcę powiedzieć coś, co odkryłam zupełnie niedawno.
KAŻDY SIĘ WSTYDZI.
KAŻDY SIĘ WSTYDZI TRZECH RZECZY.
ŻE NIE JEST ŁADNY.
ŻE ZA MAŁO WIE.
I ŻE NIEWYSTARCZAJĄCO DOBRZE RADZI SOBIE W ŻYCIU.
KAŻDY.
Dlaczego więc nikt się do tego nie przyznaje? Dlaczego nikt o tym nie mówi? O ile łatwiej by się nam rozmawiało na przyjęciach, gdyby można to było powiedzieć głośno."

Ten cytat z samego początku książki właściwie opisuje o czym ona jest. Między innymi. Bo jest o wielu rzeczach. A przynajmniej ja tak ją odebrałem. Przede wszystkim o nałogach. A raczej o walce z nimi. Nie o wychodzeniu, bo jeśli się wpadnie w tę pułapkę, to wyjść z niej już się nie da. W przypadku Krystyny - bohaterki są to alkoholizm i narkomania. Bo od marihuany też się można uzależnić. Z resztą, zgodnie z tezą przedstawioną w książce uzależnić się można od wszystkiego. Możemy też przeczytać opinię o tym, skąd biorą się nałogi. O tej pustce w życiu i samotności, którą trzeba czymś wypełnić.

Książka jest też trochę o tym, jak system w Polsce traktuje pacjentów (w tym przypadku ośrodków dla uzależnionych). O tym, że dla każdego jest opracowana jedna, jedyna słuszna ścieżka. Że zdarza się nader często, że terapeuci są urzędnikami. Pracują bardziej z procedurami czy dokumentami niż z ludźmi, którzy przychodzą po pomoc.

Trochę o tym, że zagłuszamy swoje emocje, bo tak trzeba. Bo wstyd się do nich przyznać. Bo jak to, ja jestem słaby? O tym, że nie umiemy ze sobą rozmawiać. Że zamiast mówić o tym, co czujemy, co jest ważne, nieformalnie organizujemy konkursy na najbardziej ciętą ripostę (tutaj podkład muzyczny do czytania: https://youtu.be/4CntlFR9sHA ). Albo pocieszamy się, że inni mają gorzej. Nie jesteśmy sobą, tylko tworzymy swój obraz. Przed innymi, ale, co najgorsze też przed samym sobą.

Sama narracja w książce jest prowadzona w taki sposób, że bardzo pasuje do tematu. Zwykle krótkie zdania dają wrażenie dynamiczności . Język jest bardzo potoczny, momentami wręcz wulgarny. Bez mądrych, moralizatorskich wstawek. Czyta się bardzo dobrze.

I tak, moja ocena książki jest bardzo subiektywna. Mój odbiór może być nadinterpretacją, bo znalazłem tam dużo myśli, które są mi bliskie. Bo przecież
"KAŻDY SIĘ WSTYDZI.
KAŻDY SIĘ WSTYDZI TRZECH RZECZY.
ŻE NIE JEST ŁADNY.
ŻE ZA MAŁO WIE.
I ŻE NIEWYSTARCZAJĄCO DOBRZE RADZI SOBIE W ŻYCIU.
KAŻDY."
Choć, to kolejna myśl z książki, jedna z zasad mityngów AA - mówimy w pieszej osobie. Kiedy wygłaszamy prawdy ogóle - "każdy coś tam..."; "uważa się, że..."; "ludzie przecież...", to tak naprawdę mówimy o sobie, o swoich odczuciach i emocjach. Tylko w bezpieczny, asekuracyjny sposób. Bo to nie (tylko) ja, ale wszyscy.

Wpis dodano za pomocą strony: https://bookmeter.ct8.pl

#bookmeter
George_Stark - 324 + 1 = 325

Tytuł: Najgorszy człowiek na świecie
Autor: Małgorza...

źródło: comment_16031904466q9Ud7hg2lrm94CXKZYMbf.jpg

Pobierz
  • 4
@szaloneneutrino: Przepraszam, następnym razem napiszę lepiej. Może być też tak, że nie umiem napisać nic więcej, niż to "zwykłe paplanie". Może być też tak, że ta książka jest "zwykłym paplaniem".

Ale pozwól, że objaśnię to "zwykłe paplanie".
Napisałem:

Cytowany tekst...Ten cytat z samego początku książki właściwie opisuje o czym ona jest. *Między innymi. (...) O tej pustce w życiu i samotności, którą trzeba czymś wypełnić. (...) o tym, że zagłuszamy