Dwa tygodnie bez alkoholu. Bez wszywek, terapii i detoksu. To moja decyzja. Objawy pozytywne: - schudłem 6 kg - wątroba mi nie sterczy - zniknęły kołatania serca - ciśnienie wróciło do normy - głowa nie boli - brak sraczki 3 razy dziennie i stolec jak z obrazka - zniknęły bóle stawów i strzelające palce - poprawiony wzrok i brak pieczenia oczu - depresja zniknęła - widzę świat w innych barwach niż czarny - więcej kasy w portfelu - bydlak wrócił do życia ( ͡°͜ʖ͡°)
@Hatsuban: 1kg tluszczu to 7k kalorii, twoje 7kg to 49k kalorii, wiec przez 2,5 tyg musialbys byc na deficycie 3k zeby tyle zrzucic, na deficycie to praktycznie musialbys przestac jesc na 2-3tyg. Nie wiem co ci tak zmalalo ale na 20000% to nie jest tkanka tluszczowa a tez nie miales w sobie dodatkowo 7l wody, dlatego mowie ze warto sie zbadac bo cos w twoim ciele spuchlo do ogromnych rozmiarow i
@testowyandrzej: no to mamy zupełnie inną mentalność, ja sie długo zastanawiam czy otworzyć pierwsze piwo, bo wiem ze jak otworze pierwsze to sie skonczy na kilkunastu
@RandomowyJanusz: gratuluję. Mimo, że idzie ci świetnie, to poszukaj grupy wsparcia. Na razie jest cacy, ale przyjdą trudne chwile i wtedy trzeba też trzeba znaleźć siłę, żeby nie pić. Good luck!
@RandomowyJanusz: Mam znajomego który zaczynał dzień od setki wódki, a potem leciał dalej. 7 albo 10 października minęły mu 2 lata bez alkoholu, więc Tobie też życzę wyrwania się z tego nałogu już na zawsze!
Mireczku, jak dużo chlałeś i bolały Cię stawy, to koniecznie musisz sobie zbadać poziom kwasu moczowego w organizmie. Kosztuje to prywatnie kilkanaście złotych, a możesz się uratować przed poważniejszymi konsekwencjami dny.
@Hatsuban: > ja nie rozumiem ludzi co piją po 1-2 browary, po co pić jak nie po to by sie upić
szok, bo cywilizowani ludzie piją dla smaku trunku. Takie alkusy jak Ty to mogą równie dobrze denaturat pić, bo klepie i się #!$%@?ć można. Po takich tekstach nie dziwie się, że na zachodzie lampka wina czy szklaneczka małego piwa do obiadu to norma, a u nas dziwnie się patrzy. BO
Cały wykop #!$%@?... Wyborcy Tuska z wykopu, uśmiechnięci, tolerancyjni fajnopolacy, ryją bekę z zamachu na premiera obcego kraju bo jest prawicowcem xD
Objawy pozytywne:
- schudłem 6 kg
- wątroba mi nie sterczy
- zniknęły kołatania serca
- ciśnienie wróciło do normy
- głowa nie boli
- brak sraczki 3 razy dziennie i stolec jak z obrazka
- zniknęły bóle stawów i strzelające palce
- poprawiony wzrok i brak pieczenia oczu
- depresja zniknęła
- widzę świat w innych barwach niż czarny
- więcej kasy w portfelu
- bydlak wrócił do życia ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Objawy negatywne
- brak
#niepijzwykopem #alkoholizm #alkohol
źródło: comment_16030035182fzt4FgM7sXlumOADabcFZ.jpg
Pobierz@Hatsuban: bo ludzie się upijają mocniejszymi alkoholami. Nawet wino robi lepsza robotę niż browary które dodatkowo bebechy rozsadzają od gazu.
@Issac: ( ͡°( ͡° ͜ʖ( ͡° ͜ʖ ͡°)ʖ ͡°) ͡°) czytając tego posta przypomniał mi się opis ruskiej szczepionki na covida ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Komentarz usunięty przez autora
Nie bierzesz pod uwagę tego, że organizm organizmowi nie równy, jak i jego, że nie wiesz na jakim etapie alkoholizmu jest ów Miras.
Alkohol to zuo.
@RandomowyJanusz: co to znaczy?
Mireczku, jak dużo chlałeś i bolały Cię stawy, to koniecznie musisz sobie zbadać poziom kwasu moczowego w organizmie. Kosztuje to prywatnie kilkanaście złotych, a możesz się uratować przed poważniejszymi konsekwencjami dny.
Skąd wiem? Ano z własnego życia.
Gratsy i zdrowia!
szok, bo cywilizowani ludzie piją dla smaku trunku. Takie alkusy jak Ty to mogą równie dobrze denaturat pić, bo klepie i się #!$%@?ć można. Po takich tekstach nie dziwie się, że na zachodzie lampka wina czy szklaneczka małego piwa do obiadu to norma, a u nas dziwnie się patrzy. BO