Wpis z mikrobloga

@Ghuthek: Niby fajnie się to czyta ale chyba troszku przykro skoro taki bezpodiumowiec jak Hulkenberg jeździł w F1 i to w przyzwoitych zespołach a mimo wszystko zdolniejszy Russell miałby odpaść po 2 sezonach w gównoteamie. Z trójki Norris, Albon, Russell to ten ostatni chyba ma jest najlepszy. Tak jak Alonso miał pecha do zespołów. Tak jak Kubica miał pecha do powrotu. Tak Russell miał pecha do Claire i Toto. Powtórzę się.