Wpis z mikrobloga

Miałem grę, w której ktoś w stockowym Me 262 cztery razy wleciał w górę na Road to Grozny przy starcie i płakał, że się nie da nim wystartować. Sprawdziłem - da się, chociaż trzeba pokombinować. Wrzucam tutka + video, może komuś się przyda.

1. Nie cisnąć od razu przepustnicy na 100%, poczekać aż temperatury silników wzrosną (chociaż szczerze to nie jestem pewien czy akurat te temperatury są potrzebne).
2. Kiedy temperatury się ustabilizują, wcisnąć hamulec (trzeba mieć do tego ustawiony osobny binding, w standardzie to chyba "B").
3. Nadal trzymając hamulce dać przepustnicę na 100%.
4. Poczekać na rozkręcenie się silników.
5. Kiedy silniki się rozkręcą, zaczną ciągnąć samolot mimo hamulców - czas puścić hamulce.
6. Wrzucić klapy startowe w okolicach 200~210 km/h.
7. Pociągnąć mocno unikając zawadzenia ogonem o pas.

Powinno w sumie działać z większością odrzutowców.

#warthunder
NevilX - Miałem grę, w której ktoś w stockowym Me 262 cztery razy wleciał w górę na R...
  • 3
  • Odpowiedz