Wpis z mikrobloga

Jak się przemóc do jedzenia większej ilości kalorii?
Odkąd zaczęła sie pandemia to jem tylko 3 posiłki dziennie, przez co ciężko mi jeść nawet choćby 2000 kcal. Od miesiąca jestem na redukcji, która właśnie stanęła w miejscu z powodu moim zdaniem za dużo deficytu kalorycznego.. teraz jeszcze zamykają siłownie, więc będę miał mniej aktywności fizycznej.
Jem średnio 1500-1700 kcal. (Wiem, bo w ostatnim czasie jem często to samo, korzystam regularnie z fitatu)
Jakieś protipy Mirasy?


#mikrokoksy
  • 8
@Kolczaneiro: wysokokaloryczne produkty o małej objętości. Wyobraź sobie pestki słonecznika czy dyni, albo orzechy, masło orzechowe, łyżka więcej oleju itd.


Jem regularnie pestki dynii i słonecznika właśnie, tylko ile tego zjesz.. dodam sobie 10g do posiłku to już jest sporo
@Kolczaneiro: 50 gr orzechów to już jest 300 kcal. Dwie łychy masła orzechowego białko, mleko, banan, trochę czekolady - i już masz szejka 600+ kcal bez problemu.

na 84.5 i stoi

Jak długo stoi, że się tym przejmujesz. I skoro jesteś na redukcji to po co chcesz jeść więcej na siłę.

stanęła w miejscu z powodu moim zdaniem za dużo deficytu kalorycznego.

To mit, chyba, że nagle straciłeś siły od niskiej
@jszq No z 2tyg minimum sie zatrzymała.
Chce jeść wiecej na siłę dlatego że teoretycznie powinienem redukować na 2000-2100 :( a wiem że zbyt duży deficyt też jest groźny
@Kolczaneiro: i co przy ZBYT DUZYM deficycie magle o organizm zaczynać czerpać energię z kosmosu i przestajesz chudnąć? Deficyt masz nie zbyt duży, a nie masz go wcale jeśli smalec nie leci, bo może się jeszcze w jego miejsce woda pojawiać i stąd brak zmian w wadze