Aktywne Wpisy
rocky93 +4
#zwiazki #zdrada
Elo, podejrzewam, że dupa mnie zdradziła, najchętniej to bym ją #!$%@?ł z domu, ale nie mam niestety 100 procentowych dowodów, jedynie poderzenia, a ona upiera się, że ma czyste sumienie, presja psychologiczna nie działa niestety. Myslałem, napisać do typa jak facet do faceta i zapytać sie czy pukał moją dziewczyne. No ale to też nie jest pewne, bo gość może mnie wyśmiać albo coś. Nawet nie mam chęci mu nic
Elo, podejrzewam, że dupa mnie zdradziła, najchętniej to bym ją #!$%@?ł z domu, ale nie mam niestety 100 procentowych dowodów, jedynie poderzenia, a ona upiera się, że ma czyste sumienie, presja psychologiczna nie działa niestety. Myslałem, napisać do typa jak facet do faceta i zapytać sie czy pukał moją dziewczyne. No ale to też nie jest pewne, bo gość może mnie wyśmiać albo coś. Nawet nie mam chęci mu nic
![](https://wykop.pl/cdn/c0834752/64786fbdca06906134337482b795c612de05472ec1b934400a595066507821d6,q60.png)
51431e5c08c95238 +223
kiedy w Rossmannie ukradkiem zerkniesz jakie zdjęcia sobie drukują ludzie xDDD
#rossmann #polska #heheszki #zdjecia #logikarozowychpaskow
#rossmann #polska #heheszki #zdjecia #logikarozowychpaskow
![](https://wykop.pl/cdn/c3201142/13effa5475eadfd9440a88a6933fc90779af7cce22c1f462d8a8baed999980fa,w150.jpg)
- Tato, pani od matematyki chce się z tobą spotkać.
- A co się stało?
- Ona mnie pyta ile jest 7 razy 9. Odpowiadam, że 63. Ona mnie pyta ile jest 9 razy 7. Odpowiedziałem: Do #!$%@?, co za różnica?
- Rzeczywiście, co za różnica... Dobrze, zajdę do niej.
Następnego dnia syn znowu wraca ze szkoły:
- Tato, byłeś już w szkole?
- Jeszcze nie.
- Jak pójdziesz, zajrzyj jeszcze do WF-isty.
- Po co?
- W trakcie gimnastyki kazał mi podnieść lewą rękę. Podniosłem. Potem prawą. Podniosłem. Potem poprosił podnieść lewą nogę. Podniosłem. A teraz - mówi - podnieś i prawą nogę. Ja mu na to: Co, mam na #!$%@? stanąć?
- No tak, rzeczywiście... Dobrze, zajdę i do niego.
Kolejnego dnia syn znowu wraca ze szkoły:
- Tato, byłeś już w szkole?
- Jeszcze nie.
- To już nie chodź. Wyrzucili mnie.
- Co ty mówisz? Dlaczego?
- Wezwali mnie do dyrektora, wchodzę do gabinetu, a tam siedzi nauczycielka matematyki, WF-ista i pani od polskiego...
- Pani od polskiego? Na #!$%@? tam ona przyszła?
- Właśnie tak zapytałem...
#heheszki #suchar