Wpis z mikrobloga

@Teutonic_Reich: No to było bardziej do @AnanasNaPizzy. Więc sorki.

Ale jeszcze raz - mieszkałam przez parę lat w Japonii. I przez pierwszy rok ciągle słyszałam komplementy, jaką to mam jasną karnację, bo wszystkie Japonki taką chcą mieć (ale nie mają). Tylko przez pierwszy rok, bo przy takim silnym słońcu nie ma szans, żeby cera trochę nie ściemniała, nawet jeśli non-stop używasz kremów z najsilniejszym filtrem (ja tak robiłam,
  • Odpowiedz
@Teutonic_Reich bo blada, wręcz biała cera w Azji jest zakorzeniona głęboko w kulturze (mówię tu głównie o Korei, Japonii, nie o Indiach). Oni nie chcą być bladzi, aby być jak ludzie odmiany białej. Po prostu od setek tysięcy lat uznają to za ideał piękna. Polecam zagłębić się w temat. ; )
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@janeeyrie: Dlatego napisałam, że niektórzy lol
Wiem, że większość ma ciemniejszą karnację, ale nie pisz też, że tych o porcelanowej karnacji nie ma, bo są tam samo jak i w Polsce. Przeciętny Koreańczyk nie wygląda przecież jak Jungkook, ale znowu zdarzają się wyjątki od reguły i pisanie, że jest to niemożliwe, bo na pewno photoshop to jest jeden wielki kek
  • Odpowiedz
Tylko, że akurat on jest z Korei (a niektórzy Koreańczycy i Japończycy mają faktycznie wręcz porcelanową cerę)


@AnanasNaPizzy: Nie mają. To efekt unikania słońca, filtrów i wybielaczy. Taki Japończyk czy Koreańczyk z "porcelanową skórą" bez używania niczego na słońcu robi się momentalnie ciemny gdy Europejczyk po analogicznej ekspozycji nadal jest blady.
  • Odpowiedz