Wpis z mikrobloga

Pojawił się post w gorących o tym, że dziewczyna po studiach pracuje 2300 netto po magisterce. Dużo osób się dziwiło, że tak mało. Prawda jest taka, że obecnie jeśli nie pracujesz fizycznie/IT (ale też nie każde)/finanse to stawki są niskie, a konkurencja i tak duża. Po kilku miesiącach szukania dostałem pracę w portalu internetowym za 2800 na rękę w wawie. Było dużo chętnych. Jednak po miesiącu wywalili pół redakcji, w tym wszystkich nowych, bo okazało się, że biznes się nie spina. Dzisiaj naprawdę jest trudno o pracę poza wyżej wymienionymi branżami. I to jest przybijające, bo nie po to robiło się magisterkę, żeby teraz nawet tych 3k netto nie zarabiać. Ktoś tu zaraz wyskoczy, że co się robiło przez studia. Pomijając to, że duża część osób głównie się uczy + czasem baluje. Od ukończenia liceum pracowałem w różnych miejscach, żeby zarobić sobie i poznać nowe środowiska. Dwa wyjazdy zagranice w ramach studiów, które pozwoliły mi podszlifować języki. I dalej pracy brak. Rynek w Polsce, jest mega trudny jeśli nie wbijesz się po znajomości/ nie masz kompetencji finansowych/IT. To tylko pokazuje jakie mamy miejsce w gospodarce Europy.
#praca #pracbaza #szukampracy
  • 160
  • Odpowiedz
@MPTW to niestety prawda. Dodatkowo całą sytuację komplikuje wirus. Jeśli chcesz dużo zarobić, musisz #!$%@?ć. Osobiście pracuję fizycznie i zarabiam więcej niż moi kuzyni po studiach technicznych ze stopniem magistra
  • Odpowiedz
@MPTW: A jakie studia? :P Poza tym jak piszą wyżej - przed pandemia było łatwiej bo znam ludzi i po filozofii, którzy w pierwszej „poważnej” pracy mieli zarobki 3k+
  • Odpowiedz
@MPTW prawda. Po studiach technicznych tak samo :/. 50 cv, 10 zostaje zaproszonuch, 1 dostaje robote ? Wynagrodzenie: 2000 netto i jestes specjalistą od gówno roboty. Jak wytrzymasz kilka lat to cie awansują na starszego specjaliste od gówno roboty :/. ehh magister inż here nie jest lekko. Serio lepiej iść na fizola
  • Odpowiedz
@MPTW: no prawda jest taka, że wielu wykopków:
- albo żyje w swojej IT bańce, gdzie jak zarabia się 7k to mało
- albo żyje na utrzymaniu rodziców, gdzie jak zarabiają 2300 to 2300 jest na #!$%@? aka. konsumpcję
- albo chodzi do liceum i myśli, że jemu to zapłacą 10k na dzień dobry
- albo twarde mitomanty i zarabiają 2-3k i mnożą to x5 xD
  • Odpowiedz
bo nie po to robiło się magisterkę, żeby teraz nawet tych 3k netto nie zarabiać


@MPTW: xDDDDDDDDD

Zrobiłeś gówno warte polackie studia, i myślisz, że masz bilet do raju. Pewnie jeszcze na jakimś Zarządzaniu Polem Namiotowym.
  • Odpowiedz
Wystarczy przeglądnąć statystyki. Mediana zarobkow w Polsce obecnie znajduje się w przedziale 4000-4500, uwzględniając miasta powyżej 100k mieszkańców pewnie będzie to przedział 4500-5000, oczywiście brutto. I takie są realia życia w Polsce. Obecnie sytuacja diametralnie się zmieniła przez Covid, wcześniej był rynek pracownika, obecnie jest rynek pracodawcy. To oni dostają kilkaset cv na stanowisko i mogą narzucać trochę mniejsze wynagrodzenie. Ciekawi mnie, jak się zmieni rynek pracy przez następne pół roku. Skończą
  • Odpowiedz
@MPTW: #!$%@?. Fachowców w Polsce potrzeba. Gdybyś zamiast w IT pracował jako zwykły elektryk na budowie te 4k na łapę na start to absolutne minimum. Po prostu ludzie wolą siedzieć na dupie i mieć "lekką pracę". Dla przykładu w mojej ekipie w spółce skarbu państwa pewien koleżka nie pojawiał się w pracy 2 tygodnie. Tak po prostu, bez zwolnienia, nie i #!$%@?, okazało się że chlał na melinie z żulami
  • Odpowiedz
@MPTW: Nie tylko IT/finanse się liczą. Znajomi po większości studiów technicznych typu mechanika i budowa maszyn czy energetyka również trzepią na tym niezłą kasę i wieku 26-27 lat kupują mieszkania.
Wystarczy być ogarniętym. Sorry, ale robienie magistra i błaganie o 2300 netto to strata przynajmniej 5 lat życia.
  • Odpowiedz
@MPTW: Po prostu cisną bekę ze studiowania 5 lat i pracy za 2300. Jakbym miał tyle czasu poświęcić na gówno studia i taką kwotę dostać to bym wolał ogarnąć jakis fach (na przykład jakieś lekkie roboty wykończeniowe) i mieć chociaż te 4k.
  • Odpowiedz