Wpis z mikrobloga

Alijev:
„Jeśli po rozmowach moskiewskich ponownie popełnią oszustwo, pożałują”.

„Ich minister spraw zagranicznych przyjechał do Moskwy na rozmowy. Powiedział "Karabach to Armenia". Jeśli coś takiego powiedział, to nie można rozmawiać. Ja też to powiedziałem. Nikt nie może nas zmusić. "

"Powiedział, że powinniśmy negocjować z przywódcą bandytów zbrodniczej „Republiki Górskiego Karabachu”. Nigdy nie możemy się na to zgodzić i nigdy nie zgodzimy się. Dlatego wydarzenia, które miały miejsce wczoraj i przedwczoraj pokazują, że ormiańskie przywództwo po otrzymaniu poważnego ciosu w głowę zaczęło zdawać sobie sprawę, że tylko na naszych warunkach będzie siedzieć spokojnie. Cokolwiek powiemy, to się stanie. Dajemy mu szansę opuszczenia naszej ziemi w drodze negocjacji i pokoju. I tak wrócimy na te ziemie. Już teraz przywrócimy naszą integralność terytorialną. Cały świat to widział. W szczególności widziała to Armenia. Nie chcemy rozlewu krwi. Nie chcemy męczenników. Chcemy naszej ziemi"

"Odzyskamy nasze ziemie. Pokojowo lub przez wojnę. Jednoznacznie. Chcemy wziąć je pokojowo. Dajemy Armenii ostatnią szansę. Nikt im nie pomoże. Armenia jest przed nami bezsilna". „Armenia uklękła przed nami. Rzuciliśmy ich na kolana przed naszymi męczennikami. Krew naszych męczenników nie pozostała na ziemi”

„Odzyskamy nasze ziemie. Przywrócimy integralność terytorialną. Będziemy nadal wypierać wroga”.

„Wypędzimy ich do końca. Nasza flaga zostanie podniesiona na wszystkich okupowanych terytoriach. Azerbejdżan przywróci integralność terytorialną. Niech żyje armia Azerbejdżanu! Karabach to Azerbejdżan”
#armenia #azerbejdzan #karabach #swiat #wojna #konfliktynaswiecie #dyplomacja
  • Odpowiedz