Aktywne Wpisy
Cinoski +117
Po 7 godzinach czekania na sorze przyjęli do szpitala mamę różowej po zawale ze znaczną niepełnosprawnością.
Przestaje mnie dziwić popularność znachorów.
Przestaje mnie dziwić popularność znachorów.
TeselACC +150
Dopiero dzisiaj dowiedziałem się że #pdk nie znaczy padaka tylko pozdro dla kumatych. Używałem tego źle przez lata. Wychodzi na to że ewidentnie nie jestem kumaty. Ale za to wiele wiadomości nagle nabralo sensu
#pdk #wstydliwewyznania #lepiejpoznonizwcale
#pdk #wstydliwewyznania #lepiejpoznonizwcale
Przecież tu się nic nie trzyma kupy. Nic.
Rząd podejmuje działania "w trosce o zdrowie obywateli". No bez jaj, chyba byłby to pierwszy raz w historii. Smog i palenie śmieciami? Mają w dupie. Płonące wysypiska śmieci? Mają w dupie. Papierosy które wywołują pierdyliard chorób? Dostępne w każdym kiosku, też mają w dupie, byle się hajs zgadzał. Można by było tak wymieniać długo, każdy kto próbował leczyć na NFZ coś poważniejszego niż przeziębienie wie jak to wygląda i jak bardzo rząd ma w dupie zdrowie obywateli. A teraz nagle się przejął...
Dalej, pierwszą falę epidemii zapamiętamy wszyscy z przekrętów tych na górze. Miliony na lipne respiratory, maseczki, samoloty z lipnym sprzętem itd, wszystko robione na kasę. W międzyczasie wprowadzane coraz to nowe prawo mające na celu wyciągnąć jeszcze więcej pieniędzy z kieszeni obywateli.
Dalej wiosna i lato, kiedy to wirus przestał być groźny dla ludzi. Mogli tłumnie iść na wybory i żadnego wzrostu zachorowań nie było. Mogli iść tłumnie na drugą turę i ciągle nic. Otwarte (trochę wcześniej) zostały kościoły, gastronomia, dopuszczone wesela imprezy itp i za każdym razem nie przekładało się to na liczbę zachorowań.
Nawet jak rząd zachęcał do korzystania z życia, bony turystyczne rozdawał, nic tylko brać i podróżować. Tak było bezpiecznie.
Rząd w tym czasie zamiast wyposażać szpitale czy nagradzać lekarzy i pielęgniarki za ciężką pracę, w końcu to od nich bezpośrednio zależy nasze życie tak mocno w tej pandemii zagrożone, daje podwyżki i premie policjantom i pracownikom sanepidu, którzy wydatnie im się wysługują w czasie tej pandemii.
Przychodzi jesień i znowu panika. Te same osoby które mówiły kilka miesięcy temu, że już po wszystkim teraz straszą, wprowadzają durne przepisy, wymagają kompletnie absurdalnego zachowania obywateli pod groźbą drakońskiego mandatu. Telewizje od nowa grzeją temat, jak to nie jest dużo zachorowań, jaki ten wirus nie jest groźny, napuszczają ludzi na siebie nawzajem obwiniając ich o rozprzestrzenie się wirusa. W internecie na największych portalach znowu głośne tytuły o kolejnych rekordach, pseudodziennikarze prześcigają się kto wymyśli bardziej dramatyczny nagłówek. Na wykop powróciły z pompą te same konta, które przy pierwszej fali pomagały nakręcać panikę, pożyteczni idioci jak zawsze dorzucają swoje cegiełki...
#!$%@?, czy tylko ja tego nie kupuję?
#koronawirus
Służba zdrowia jest dramatycznie przeciążona i wiedzą, że to zaraz #!$%@?- ot cała tajemnica.