Wpis z mikrobloga

Wnioski sprzed kilku dni są takie, że wyjechanie o 16.00, zrobienie 50km po terenie i rozbicie się w krzakach jest super opcją.
Standardowo siedzę w turystyce pieszej. Rower niesamowicie rozszerza horyzont zasięgowy, bo nawet całodzienny marsz to realnie jakieś 30-40km zasięgu. A tak cyk - dwie godzinki z kawałkiem i już byłem na miejscu.

Nie dorobiłem się jeszcze toreb do bikepackingu, więc byłem skazany na spakowanie się w plecak. Wbrew powszechnym opiniom da się tak zrobić parędziesiąt kilometrów bez szczególnego cierpienia, niemniej docelowo czas zacząć wybierać torby. W poniedziałek dorwałem od kumpla torbę w ramę od Jack Pack, w którą docelowo będę wrzucał najcięższe elementy (woda, żarcie, gaz), a "lekki" sprzęt (hamak, tarp, podpinka, śpiwór) wciąż zostaje w plecaku.

Następnie pewnie jakaś torba na kierownicę, ewentualnie podsiodłówka.

Małymi krokami do celu!

#rower #bikepacking #turystyka #las #camping
Afrati - Wnioski sprzed kilku dni są takie, że wyjechanie o 16.00, zrobienie 50km po ...

źródło: comment_1602160146IZAKyznnMamRCionnTQZJe.jpg

Pobierz
  • 22
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach