Wpis z mikrobloga

Niestety diving na którym odbywa się #ruchanie jest nie dla mnie. Wszystko demoluje przedwczesny. Bez regularnego treningu z kobietą to jest problem nie do przeskoczenia obecnie. Nawet gumy z lignokainą nie pomagają czy milfy typu GFE. Za rzadko zdarza się spokojny seks nie na godziny, nie na wyścigi, bez stresu (tzw. syndrom pierwszej wizyty u divy). Zawsze byłem jednostrzałowcem i potrzeba mi około 120 minut na regeneracje. It's over jak to się mówi ( #blackpill ). Trochę szkoda więc zostaje mi płaku płaku.

Zostają tylko masaże, na których jest spokojny relaks. Niestety ciężko o to w mojej obecnej lokalizacji - Lubuskie.

#divyzwykopem #roksa
  • 24
@20200420: ty czytałem o tym rev kegle ale u mnie to tylko działa jak podniosę biodra do góry albo rozleje sie niema opcji by takie coś zrobić podczas penetracji aby sie tak zmiękczyć jak taki porządny gęsty kisiel.