Wpis z mikrobloga

Muszę przyznać, że zmieniłam zdanie o Kraśko. Kiedyś mnie irytował. Teraz, uważam, że jest to jeden z niewielu dziennikarzy, który profesjonalnie przygotowuje się do wywiadów, nie daje się przegadać, nie pozwala na „lanie wody”. Jest opanowany, kulturalny i najważniejsze, dociekliwy. Tylko obawiam się, że wkrótce będzie miał problem z doborem gości, bo będą się bali przychodzić. #bekazpisu #tvpis
  • 9
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@Koci_pyszczek: nie wiem, nie wnikam ;) ale najwyraźniej u przedstawicieli władzy źródło się zepsuło, bo wcześniej tacy głośni i wygadani, a u Kraśko jakoś tak mniej ;)
Ps. „Faktów” z nim nie oglądam, bo mam wrażenie jakby prowadził zajęcia dla dzieciaków w przedszkolu, jednak w „Fakty po faktach” uważam, że ta forma się sprawdza.
  • Odpowiedz
@justypl XDDDDDD nie wiem czy psychicznie to wytrzymam xD to też mój ulubieniec. Prawie czeladnik piekarza a do tego ze świecą szukać rozumu. Pamiętam jak ostatnio się przyznał ze nie biorą ekspertów do Spółek Skarbu Państwa bo nie działali zgodnie z misją PiS xD
  • Odpowiedz
@DoloremIpsum: no trudno żeby konsultowali się kimś, kto posiada wiedzę i doświadczenie oraz jest autorytetem w danej dziedzinie. Jeszcze by się wydało, że są niekompetentni xd tzn. Ja się nie czepiam wykształcenia, życie różnie się układa i czasami dyplom nie jest wyznacznikiem, no ale w tym przypadku (i wielu innych również) niestety jest.
  • Odpowiedz
@justypl Niestety ostatni Kraśko jakiego pamiętam to ten z 2015 r., z materiałów o kryzysie migracyjnym. Podczas jednego z programów próbował wciskać rozmówcy łzawą historyjkę o kobietach i dzieciach, a gdy ten powołał się na dane Eurostatu dotyczące płci i wieku migrantów, to prawie się zapluł próbując go zakrzyczeć.

Od tamtego czasu nie potrafię traktować go jak poważnego dziennikarza.
  • Odpowiedz