Aktywne Wpisy
Pepega +694
Horkheimer +387
Autentycznie jest mi trochę żal Bosaka xD jako jedyny wydawał się w miarę ogarnięty, zawsze przygotowany merytorycznie, dobrze wypadał w mediach, starał się prowadzić poważną kampanię
a obok pijany Memcen nawalający do Petru tekstami z "Chłopaki nie płaczą", już o tej słynnej debacie nie wspomnę. Tik toczki, heheszki, memy
Braun i Korwin ze swoimi szurskimi wypowiedziami o rozstrzeliwaniu ministrów xD
nie dziwię się ludziom, którzy - mimo całej sympatii do Bosaka -
a obok pijany Memcen nawalający do Petru tekstami z "Chłopaki nie płaczą", już o tej słynnej debacie nie wspomnę. Tik toczki, heheszki, memy
Braun i Korwin ze swoimi szurskimi wypowiedziami o rozstrzeliwaniu ministrów xD
nie dziwię się ludziom, którzy - mimo całej sympatii do Bosaka -
Aborcja nie jest ok, ale jej zakaz jest jeszcze bardziej nie ok. Dla humanisty ten zabieg może być niemoralny, co nie zmienia faktu, że wciąż można być za jej legalizacją. Po prostu trzeba się pogodzić z faktem, że są sytuacje, gdzie nie ma dobrego rozwiązania. Są tylko mniej złe.
I legalizacja aborcji takim przypadkiem właśnie jest. Wybitnie nie jestem fanem powiedzonka "mój brzuch - moja sprawa", co de facto oznaczałoby przyzwolenie matce na robienie z dzieckiem/płodem (bez różnicy jak to nazwiemy, choć prawie wszyscy przywiązują do tego wielką wagę) co się chce aż do momentu odcięcia od pępowiny.
Nie mogę też być obojętny wobec skutków ochrony życia poczętego za wszelką cenę. Trzeba określić to tak - życie samo w sobie żadnym darem nie jest i czasami lepiej byłoby się go pozbyć zawczasu, niż pozwolić się rozwinąć i zesłać na świat. Sad, but true. Jestem wielkim zwolennikiem modelu funkcjonowania społeczeństwa, gdzie dzieci rodzą się wyłącznie w rodzinach, które je chcą urodzić.
Z punktu widzenia płodu/dziecka do pewnego momentu aborcja nic nie zmienia - nie zadaje bólu, nie pozbawia świadomości, nie odbiera godności. Pozbawia jedynie szansy na biologiczny rozwój do dorosłego człowieka, któremu konstytucja nadaje podstawowe prawa obywatelskie.
Okrutne? Mniej więcej tak samo, jak za każdym razem wyrzucasz zużytego kondoma na śmieci.
Jeśli wtedy nie płaczesz za potencjalnym Adasiem czy Małgosią, to przy aborcji również nie powinieneś tego robić.
#neuropa #4konserwy #aborcja
@Heretykel: W Polsce nie spadnie bo odcina sie mlodziez od edukacji seksualnej i pelna legalizacja sprawilaby ze skonczyloby sie jak w Rosji czyli 200-300k aborcji w roku
U każdego człowieka najpierw kreuje się układ nerwowy, a dopiero potem organy w mózgu odpowiadające za świadomość (choć kiedy się to dokładnie dzieje nie wiadomo). Teoretycznie więc aborcja może nie pozbawiać świadomości, ale zadawać już ból - tak. I to już uznajemy za nieetyczne.
@Heretykel: No to źle pamiętasz- bo kraje byłego ZSRR mają dużo wyższą liczbę aborcji niż przed legalizacją i w ogóle są w czołówce.
Komentarz usunięty przez autora