Wpis z mikrobloga

@Nowa_Zielonka_: kiedyś podczas trasy po autostradzie jechałem w mlge, gdzie widoczność była na jakieś 5m max.
Sytuacja ekstremalna no więc myślę włączę te przeciwmgłowe tylne.
I tu myk tirowcy zaczęli trąbić jak #!$%@?, bo pewnie oślepia xD

Tak więc na dobrą sprawę ja nie wiem na #!$%@? są te światła. Może w dzień bardziej użyteczne, ale w ciągu dnia mgły wartych włączenia dodatkowego oświetlenia jeszcze nie uświadczyłem.
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 5
@pablosik: nie #!$%@?, lepiej nie przeginac tak samo jak ich nie wlaczyc. Co to ma w ogole znaczyc xD prezerwatywy tez dwie zakladasz, bo lepiej przegiac niz nke zakladac w ogole?
Masz jako okreslony przepisy kiedy i gdzie wolno wlaczyc przednie i tylnie swiatla i tego nalezy sie trzymac, nadgorliwosc gorsza od faszyzmu. Jezdzac po miescie tez klaksonem oznajmiasz co sekunde, ze sie zblizasz? No bo przeciez lepiej za duzo, nic za malo.

Tak samo wykopki jadace po wsi po maslo beda pytac ze jak to przeciez mnie nie oslepia. Tylko barania jeden z drugim zrozum, ze niektorzy jezdza nawet i po dziesiec godzin dzien w dzien i #!$%@?, zwlaszcza nowymi, ledowymi przeciwmgielnymi - w dodatku w nocy w deszczu kiedy lampa rozprasza sie na kroplach wody na przedniej szybie - szybciej nuzy oczy. Podswiadomie ludzkie oko skupia sie na najjasniejszym punkcie i potrzeba wysilku, zeby na nim nie skupiac uwagi tylko jechac prosto. Pieciu poerwszych debili jakos idzie zignorowac, ale jezeli co chwile po szybie przejezdza Ci czerwona latarnia na pol szyby to jednak robi sie problem.

Zrozumcie wreszcie, ze nie jestescie sami a przepisy nie sa po to, zeby je
  • Odpowiedz
@peszmerd: O właśnie, o takich pieniaczy jak ty mi chodzi. To jest nieprawdopodobne ile agresji i emocji w ludziach potrafi się uaktywnić z tak błachego powodu.

Pewnie należysz do tych co jak tylko widzą kogoś z przeciwmgłowymi to nawalają długimi jak poparzeni. Ja będę ich używał za każdym razem jak tylko uznam, że sytuacja tego wymaga i tacy jak ty mogą mi tylko naskoczyć. Zmyj se kropelki z szyby to
  • Odpowiedz
I najlepiej nie wyjeżdżać na drogi po zmroku bo uwaga kierowcy jadący w przeciwnym kierunku mają włączone światła mijania i mogą razić (sic!)


@JarekNoooTego: żarówka H7 (halogenowa) na światłach mijania daje jakieś 700 lumenów, dodatkowo jest skierowana w asfalt i na pobocze. Na drogowych daje 1500 lumenów. Natomiast tylne przeciwmgłowe ledowe daje 2000 lumenów. Porównanie z dupy.
  • Odpowiedz
@Nowa_Zielonka_: XD ja z Łodzi ale mi nie działają mijania bo coś się tam popsuło chyba się woda dostała i jeżdżę tylko na przeciwmgielnych XD używam ich jako dziennych XD
  • Odpowiedz
@Nowa_Zielonka_:
Ja wiecej jeżdzę w nocy niż w dzień. I często spotykam samochody z naprzeciwka z wlączonymi mijania + przeciwmgielne. Warunki atmosferyczne są normale, brak deszczu i mgły. Droga zwykła, z jednej wioski do drugnie, żadne góry czy inne kręte drogi.
Ludzie tak robią, bo po prostu mają #!$%@? lampy z wypalonymi odbłyśnikami i gówno już widzą.
  • Odpowiedz
@WszystkieFajneLoginySaZajete chodziło mi raczej o to że jeśli kogoś razi przeciwmgłowa lampeczka to proponuję wycieczkę do okulisty bo nie wierze, że światła mijania z naprzeciwka (nie daj boże źle ustawione) nie będą również takiej osoby raziły. To że te światła różnią się od siebie to żadne odkrycie.
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@WykopanyDzon: tylko, ze przeciwmgielne swieca na metr wprzod max, maja pomoc doswketlic pasy ktore moga byc mniej widoczne w kiepskich warunkach pogodowych i na kretej drodze wlasnie. Kierowcy #!$%@? daja, a innych oslepiaja.
  • Odpowiedz
@pablosik: ostatnio wjechałem na autostradkę w mega ulewę, że ledwo co było widać, to sobie jechałem długo za gościem co odpalił tylne przeciwmgielne, bo było go bardzo dobrze widać, nawet jak cała sylwetka samochodu zginęła już za ścianą deszczu + mgłą z wody na asfalcie
  • Odpowiedz