Wpis z mikrobloga

@Woofinka: Też już miałam takie myśli bo u mnie nie ma miejsca na pieszczoty, a każdy ułamek parapetu jest na wagę złota, ale jeszcze tydzień dwa i coś Ci ruszy. Tylko wodę zmieniaj. Nie przejmuj się, że nie wszystkie się ukorzenią, a niektóre zgniją. Możesz tak jak wyżej @petunya sugerowała spróbować z liścia albo pociąć je na pół. O ile Ci się chcę.
@magnes125: podwojne standardy w sensie jak ktos na tagu pyta jak sie obchodzic z nowa roslina to sie rozpisuje krok po kroku na 300 slow a moje nowe rosliny jak siedzialy w kokosie tak siedza (σ ͜ʖσ)