Wpis z mikrobloga

Dzisiaj usłyszałem od kontrachenta smutną historię powiązaną z #koronawirus
Kobieta po 30 zakłada salon fryzjerski. W marcu zaczyna się blokada, dochody są równe 0. Po pewnym czasie jedna z klientek namawia panią na wykonanie usługi w salonie. Ktoś "uprzejmy" donosi o tym wydarzeniu. Pani fryzjerka dostaje grzywnę 50 k do zapłacenia. Niestety nie jest w stanie tego zapłacić i postanawia zakończyć życie pod kołami pociągu. Jutro jest jej pogrzeb.
W taki elegancki sposób państwo polskie pozbyło się podatnika. Za ścięcie czy farbowanie włosów.

PS Panom piszącym: "potwierdzam, byłem tym..." dziękuję.
#polska
  • 13
@Laszl0: nie musiala sie zabijac bo to tylko dlugi. Za to nie zamykają. Komornika mozna yebac w dupe latami lub cale zycie

Zawsze mogla tez wyjechac za granicę. Zarobic hajs. Wrocic i zalozyc dzialalnosc np na siostre lub prowadzic jednoosobowa pod konto na kogos innego ;-)