Wpis z mikrobloga

Dziennik odchudzania, dzień ósmy.

Śniadanie, godz. 10:
2 pełnoziarniste bułki tostowe z hummusem, wegańskim pasztetem, papryką, szpinakiem i suszonymi pomidorami.
Kawa z mlekiem.

Przekąska, godz. 13:
Pół muffinki orkiszowej z jabłkami.

Lunch, godz. 15:30:
Jogurt waniliowy, banan, ciastko proteinowe, mandarynka.

Kolacja, godz. 19:
Onigiri z orzechami ziemnymi i kuskus z marchwią, soczewicą i ziołami.

Całość 1970 kcal.
W 288 T 89 B 66.

Aktywność: 15 km na rowerze i szybki spacer 30 min.

#weganizm #vegan #odchudzanie #chudnijzwykopem #madamejochudniecudnie
#pamietnikodchudzania
  • 17
  • Odpowiedz
@01ab: Jasne, to na pewno dobra opcja, tylko na diecie wegańskiej trudno mi wbić nawet 1g białka na kg masy ciała :/ już nawet zaczęłam jeść batony i ciastka proteinowe, ale mimo wszystko ciężko. Dziś nawet myślałam o odżywce białkowej, ale już kilka próbowałam i to ohydne dla mnie.
  • Odpowiedz
@xhxhx: Jem tofu przynajmniej 4 razy w tygodniu.
Moja appka liczy mikro tylko w opcji płatnej i chyba się na to niedługo skuszę.
Dlaczego jesz tylko 1400kcal? Moja PPM to 1550kcal xD
  • Odpowiedz
@millo216: Podobno przy odchudzaniu warto mieć te 1,6-2g białka na 1kg masy ciała, to zapobiega utracie mięśni. Tak przynajmniej w internetach piszą, ja się nie znam.
Onigiri kupione, ale nie mieszkam w Polsce.
  • Odpowiedz
@MadameJo: jak jeszcze liczyłem kalorie to się sugerowałem tym co mi fitatu pokazywało czyli 50-80g białka przy wadze ~75kg, ale dobiłem do 71-72 i już nie liczę bo utrzymuję te wagę na wyczucie. W każdym razie najczęściej byłem przy dolnej granicy tego sugerowanego białka przy diecie wegetariańskiej/semi-wegan. A przy czytaniu rzeczy w internecie biorę pod uwagę, że większość społeczności fitness/siłownia je kurczaka z ryżem 24/7
  • Odpowiedz