Wpis z mikrobloga

@Ksemidesdelos: całości nie warto oglądać, ale te wymontowane 12 minut cacuszko, opis: "Wrażliwy gej-poeta wraca z Hiszpanii do Rzeszowa by pojednać się z tatusiem-Januszem lecz zostaje odrzucony. Bracia K. pięknie odegrali role homofobów-antysemitów-tradycyjnych katolików, pełna polityczna poprawność, cuś pięknego."