Skupy nie kupią ani kilograma rzepaku. Potężne problemy rolników.

Rolnicy uprawiający rzepak skarżą się na swoją sytuację. Cena rzepaku jest o połowę niższa niż rok temu. Jednak najgorsze jest to, że nawet po obecnej niskiej cenie nikt nie chce go kupić.
- #
- #
- #
- #
- #
- 176
Komentarze (176)
najlepsze
Wojenna zawierucha i skok cen o kilkaset procent, uspokojenie sytuacji is gigantyczny spadek, które wracają do przedwojennej normy. Rolnicy, którzy nie czekali a sprzedali na górce zrobili strzał życia a reszcie musimy dokładać do biznesu.
Na szczęście spadek cen widać też w cenach oleju w sklepach, który już staniał i da się kupić za 6-8 zł a nie 10-14 zł.
Swoją
@ZapomnialWieprzJakProsiakiemByl: Już z tym spadkiem ceny oleju nie przesadzaj. Troszkę spadło. Za 6zł nigdzie oleju nie kupisz, chyba że jakaś promocja. Regularna cena nadal oscyluje wokół 10 zł/litr.
Kolega z pracy sprzedał zboże zaraz oonzbiorach i jest bardzo zadowolony bo mimo rekordowych zbiorów wziął bardzo dużo za tonę.
@Kurczak2022: bo tak uczy ludzi dawanie doplat, odszkodowan itp
po co sie starac, przemyslec itp skoro panstwo w razie czego doplaci. Rok temu byl problem, dzis jest problem i za rok bedzie problem ale dla nich rozwiazaniem nie jest zmiana tylko placz do rzadu o pomoc bo przeciez oni MUSZA cale zycie siac rzepak bo tak i #!$%@?.
To
kuja prawda. to jest wymówka dla takich tłuków którzy we wszystko uwierzą.
Tymczasem wpływy z CIT są rekordowe:
1. Po żniwach premier kazał trzymać bo cena będzie dobra (Ci rok wcześniej trzymali w marcu zarobili fortunne)
2. Sytuacja poi zniwach byla na tyle dobrze ze wielu pozwoliło sobie trzymać zapasy
3. Brak jakikolwiek działań rządu oprócz słów aby trzymać,
4. Napływ ukraińskich produktów
Po żniwach każdy robi zapasy na cały rok jak przedsiębiorcy nie mieli polskiego zboża kupili ukraińskie a teraz magazyny pełne
W
5. Ceny z zeszłego roku to bańka powiązana z wojną.
Podejrzewam, że po prostu ludzie przerzucili się na