Wpis z mikrobloga

Ale dziś ziomka spotkałem. Ide sobie wyrzucic śmieci. Konternery mamy w takiej szopce na klucz. Widze ze przed szopką stoi jakies autko. Dorzucony zderzak oraz progi + pierdzący wydech. W pierszej chwili sobie mysle eh ktoś nie znalazł miejsca i se stanął "na chwile". Mijam to auto a tam ziomeczek przykleja wklepke "skupie auta" (to prawie ta sama historia jak z tymi kartkami na klatkach ze mloda para kupi kawalerke), Mowie do ziomka czy wie ze to nie jest miejsce na te naklejki? A gościu odrazu turbo agresor: "A co #!$%@? masz jakis problem?". Mowie dalej ze ja go tylko informuje. I już chciałem dodać że tu kamperów - starych babeczek pełno i jest jakiś monitoring i ze pewnie go bedą mogli znaleść. Ale sobie pomyslem że jak jest taki burak to niech się goni :).

Kurła co jest z tymi ludzmi?