Wpis z mikrobloga

@paweupg: jeśli masz na tym dysku standardowe śmieci, czyli co najwyżej dane osobowe i pornosy, to wystarczy, że dysk rozkręcisz i stukniesz raz czy drugi młotkiem w talerze.
Jeśli miałeś na dysku tajne dane wywiadowcze, lokalizację kryształowej komnaty, przepis na nieśmiertelność i pośmiertne zeznania Hitlera, to dysk należy solidnie wyżarzyć, zmielić, jeszcze raz wyżarzyć i jeszcze raz zmielić.
@paweupg: Najmniej pracochłonne/syfiące będzie odkręcenie pokrywy i pojeżdżenie jakimkolwiek magnesem po talerzu.

Skręcasz lub wrzucasz do worka i kierujesz się do pojemnika na zużyte baterie/świetlówki, dostępnym w Biedronkach oraz innych większych marketach.