Wpis z mikrobloga

Ogólne Przygotowanie Fizyczne – przepis na długowieczność i sukces w sporcie (część druga)
Część pierwsza - https://www.wykop.pl/wpis/51238035/ogolne-przygotowanie-fizyczne-przepis-na-dlugowiec/

Ogólne Przygotowanie Fizyczne, jak sama nazwa wskazuje, przygotowuje twoje ciało do podejmowania wysiłku fizycznego. Sam wysiłek fizyczny nie jest tutaj sprecyzowany, z tego właśnie powodu pierwszym słowem we frazie jest „ogólne”, nie mające konkretnego charakteru opisującego docelowe odniesienie fizyczności, w przeciwieństwie do Specyficznego Przygotowania Fizycznego. OPF i SPF, bo tak będę opisywał od teraz te terminy, znajdują się w jednym spektrum działań. Dobrym zobrazowaniem OPF i SPF jest wyobrażenie sobie tęczy. Przyjmijmy, że ponad horyzontem widzimy tęczę składającą się z kolorów czerwonego, pomarańczowego, żółtego, zielonego itd., aż do fioletu. Cała tęcza jest naszą pracą fizyczną którą wykonujemy przygotowując się do osiągnięcia konkretnego celu. Im bardziej zbliżamy się do koloru czerwonego, tym większą uwagę skupiamy na ćwiczeniach przypominających to co dzieje się podczas zawodów/turnieju czyli naszego ostatecznego celu treningowego. Im bliżej koloru fioletowego, tym mniejszą uwagę poświęcamy na ćwiczenia typowo wspomagające nasz cel, odchodzimy od specyfiki treningu, skupiamy się na ogólnym wzmacnianiem całego ciała, przygotowywaniem go na wszystkie te trudności, które spotkają nas gdy będziemy blisko koloru czerwieni. Dla przykładu, trójbojarz startujący w zawodach ma do wykonania trzy boje, przysiad, wyciskanie na ławce, martwy ciąg na jedno powtórzenie maksymalne, w tej kolejności.

CZERWONY przysiad, wyciskanie na ławce, martwy ciąg 1RM
POMARAŃCZOWY warianty głównych bojów
ŻÓŁTY ćwiczenia asystujące, izolacyjne
ZIELONY ćwiczenia atletyczne, dynamiczne, eksplozywne
NIEBIESKI ćwiczenia wydolnościowe
GRANATOWY ćwiczenie nie mające większego związku z wyżej wymienionym sportem np. trenujące czas reakcji
FIOLETOWY inny, znajdujący się w opozycji do trenowanego sport, dla przykładu obalanie 0,7L na czas

Odchodząc od koloru czerwonego i przechodząc w dół zmniejszamy wpływ na nasz specyficzny rodzaj wykonywanego wysiłku fizycznego i zwiększamy różnorodność trenowanych cech, jednakże w pewnym momencie dochodzimy do koloru który nie ma kompletnie wpływu na nasze SPF oraz OPF, nie daje nam nic pożądanego.

To w którym momencie powinniśmy się zatrzymać i przerwać rysowanie naszej tęczy jest rzeczą uzależnioną od wieeelu czynników. Dla każdego sportu będzie wyglądać to inaczej, dla każdego poziomu zaawansowanie będzie wyglądać to inaczej, dla wielu wielu rzeczy będzie wyglądać to inaczej. W tym momencie potrzebujemy wiedzy którą należy zdobyć samemu dokonując osobistego rachunku sumienia naszego duchowo-sportowo-fizycznego ja.

Kolejnym punktem jest to, że w zależności od tego w jakim punkcie naszego cyklu treningowego się znajdujemy, nasz kolor odgraniczający pozytywny wpływ na SPF będzie różny, zazwyczaj im bliżej zawodów na których testuje się SPF tym ograniczamy się praktycznie do, jak w przykładzie, kolorów czerwonego i pomarańczowego, może w niewielkim stopniu żółtego. (same zawody to jedynie SPF)

W niewielkim stopniu, no właśnie, to że ja potrafię rozróżnić tylko tyle kolorów tęczy, nie oznacza, że wszystkie kolory pomiędzy nie mają swoich nazw i miejsca w których znajdują się ćwiczenia z pogranicza dwóch pobliskich kolorów. Nie jest to zero jedynkowe, nie ma tylko 7 grup, możesz określić ile ci się podoba i działać według swojego schematu.

Patrząc na przeciętnego trójbojarza z totalem 500kg, nie startującego na zawodach, chcącego poprawić swoje wyniki, nie mającego nawet zawodów w planie możemy uznać, że ograniczamy się do kolorów od czerwonego do niebieskiego w swoich cyklach treningowych. I znów to jaką wielkość będzie miał dany kolor również zależy od wielu czynników. Mając do dyspozycji 100% naszych zasobów możemy przeznaczyć przykładowo 5% na kolor czerwony, 50% na kolor pomarańczowy, 35% na kolor żółty, oraz po 5% na pozostałe. Następnie, przekładając to na wykonywaną objętość/pracę w ciągu następnych kilku miesięcy możemy mieć pojęcie nad czym będziemy pracować co wzmacniać, polepszać. Jeśli mamy braki w którejś z cech, przenosimy ciężar z jednego miejsca na drugie, należy jednak pamiętać, że oddalając się od koloru czerwonego i posiadając silny nacisk na kolory bliżej niebieskiego ograniczamy swoje efekty krótkoterminowe kosztem włożonej pracy, chyba że…

Chyba, że jesteśmy kompletnie ograniczeni poprzez braki które stworzyliśmy na przestrzeni poprzednich lat. Należy wtedy zacząć od początku, przygotować się w sposób ogólny do wykorzystywania podstawowych umiejętności motorycznych człowieka.

Dlaczego w ogóle zawracać sobie głowę OPF?

Przygotowując nasze ciało na przyszły wysiłek zwiększamy możliwości regeneracji organizmu pomiędzy seriami, ćwiczeniami, treningami. Jesteśmy zdolni do wykonania większej objętości, narysowania naszej tęczy większej, grubszej, gdy przyjdzie czas realizacji planów zamalujemy całą na czerwono, poświęcając wszystkie wytworzone i zebrane zasoby na osiągnięcie końcowego celu. Możemy założyć, że im większą tęczę jesteśmy w stanie stworzyć pracując nad OPF, tym większe pole tęczy będziemy mogli zamalować w przyszłości co przełoży się na wyższy wynik.

Balans pomiędzy stosunkiem SPF do OPF to jak pisałem rzecz bardzo indywidualna, dochodzi do tego różnorodność w sposobie budowania OPF. Na szczęście nie wszystko musi być tak skomplikowane, o ile jesteś przykładowym 500kg totalem nie mającym za bardzo pojęcia co dalej ze sobą zrobić bo progres już nie ten, i 2,5kg co tydzień skończyło się rok temu.

Najlepsze co zrobić to zacząć od początku. Odłożyć na bok walkę o kolejny kg do wyniku i wrócić do podstaw.

a) Zadbać o naprawienie wszystkiego co się da w całym ciele. Odwiedzić fizjoterapeutę jeśli jest problem, zasięgnąć opinii ekspertów, stworzyć solidną podstawę na której będzie można oprzeć cała przyszłą konstrukcję która ma podnieść setki kilogramów w dniu sądu.
b) Zbudować wydolność organizmu. Nie wchodzić z zadyszką na drugie piętro, przechodzić cały trening bez odpoczywania 5min przy uginaniu na biceps na rpe7, móc trenować dużo, długo, ciężko, efektywnie.
c) Przestać być ledwo ruszającym się klockiem, poprawić swój atletyzm (mam tu na myśli przynajmniej zdolność do wykonywania podstawowych umiejętności motorycznych człowieka w zdrowych dla niego zakresach). Być na tyle sprawnym na ile pozwala i wymaga od ciebie twój sport.
d) Zbudować odpowiednią ilość masy mięśniowej. Najprostszy sposób do osiągniecia siły. Miej na uwadze, że 1RM wyciskania na ławce to nienajlepszy sposób na zwiększenie masy mięśniowej. Dużo serii ćwiczeń asystujących i/lub izolujących tak. Gdyby tylko coś pozwoliło mi trenować więcej, regenerować się szybciej, nie być kontuzjowanym co 3 miesiące z 2 miesięcznymi powrotami… Najpierw podstawy.
e) Utrzymywać wszystko powyższe w ciągu całej swojej kariery jako podstawę do wyprowadzania kolejnych działań. Jak sobie pościelisz tak się wyśpisz, jakie sobie OPF zbudujesz takie będziesz mógł uzyskać efekty na podeście.

Jak wiedzieć co dokładnie robić, skąd czerpać inspirację? Najlepiej ze źródła, czyli w sportach dla których Ogólne Przygotowanie Fizyczne przyszłych mistrzów to podstawa podstaw. Dla sportów siłowych warto znaleźć jak wygląda ten etap dla młodzieży/dzieci lub jak wygląda sam początek sezonu przygotowującego na kolejne zmagania w sporcie. Mam tu na myśli szczególnie trójbojarzy/dwubojarzy z regionów byłego Związku Radzieckiego czy też chińskich ciężarowców podrzucających twój maks w martwym nad głowę ważąc tyle co dwa worki z cementem i garść orzechów włoskich. Również inne, rozwinięte sporty w krajach zachodu mające zaplecze finansowe są dobrym źródłem informacji, tam gdzie za wygraną dostaje się milionowe pensje z pewnością trenerzy wiedzą jak przygotować zawodnika by był najlepszy. Przykładu natomiast lepiej nie brać od ludzi którzy znani są z tego, że są znani lub potrafią kopiować filmy kolegów zza wielkiej wody używając translatora jako darmowego pracownika do zadań specjalnych.

Natomiast… jeśli jesteś codziennym zjadaczem chleba, nie chcesz zrobić rekordu w totalu, nie chcesz być mistrzem ping-ponga, nie zamierzasz zastąpić Pana Roberta na polu piłkarskim.

Zwyczajnie zadbaj o wszystkie ważne dla ciebie cechy organizmu, pracuj nad swoimi brakami, baw się treningiem, przebrnij przez punkty a-e i utrzymuj ich przesłanie do końca życia.

Szybki dodatek jak zwiększyć swoje OPF, dla początkujących pasjonatów sportów siłowych.

- treningi zabawa w stylu 30min z jutuberką w leginsach lub jutuberem z włosami na żel i również leginsach tylko opisane jako trening w domu bez sprzętu

- sporty zespołowe, zabawa ze znajomymi

- dodanie ćwiczeń wykonywanych jednorącz/jednonóż

- zagęszczenie treningu, najlepiej na ćwiczeniach izolowanych/prostych asystujących

- zabawa w rzuty/bieganie z ciężarem na długą trasę typu bearhug carry, farmers carry, ogólnie rzeczy typu strongman carry z dość lekkim ciężarem, kondycyjnie/skoki w dal/krótkie sprinty/pływanie, cokolwiek co ci się podoba, wszystko jako zabawa i przy okazji poprawa atletyczności

- wszystko co ci przyjdzie do głowy, nie zrobisz sobie tym krzywdy, zmęczysz się, będziesz szybko oddychał, w końcu przestaniesz się lenić robiąc jedynie 3x w tygodniu siłownię po 1h nazywając się przy tym sportowcem

Zacznij dodawać OPF powoli, progresuj z jego objętością trzymaj sztywno treningu na siłowni i wplataj w dni wolne/czas po siłowni to co wyżej. Przez kilka tygodni rób jedną rzecz, mieszaj co tydzień, co dwa tygodnie, wybierz swoją drogę.

Jeśli się spodobało i chcesz kolejnej dawki, daj plusa to zawołam przy części 3.

#mikrokoksy #silownia #born2bestrong <- tag pod którym będę wrzucał
  • 10
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 1
@biamiVajs: bardzo dobry tekst to jest, i bardzo ważna sprawa z tą pracą nad podstawami i zdecydowanie zbyt często pomijana w szalonym pędzie za wynikami (a potem zdziwienie, że kontuzje albo absolutnie brak progresu). Z chęcią będę czytała dalej, i dzięki za wołanie <3

Przerabiam to obecnie, w sensie, nadrabianie podstaw (co prawda nie w dźwiganiu), ale im dłużej w to brnę, tym bardziej widzę ile mam braków i ile
  • Odpowiedz
@biamiVajs: klasyczny konflikt między specjalizacją a wszechstronnością.

Jako, że od dziecka uprawiam sport w wielu wydaniach, to oczywiste są dla mnie zalety wszechstronności. Nie powiem, że nie kusi mnie bicie rekordów w totalu, ale i tak zawsze dla mnie podstawą jest brak bólów, elastyczność, wydolność pozwalająca wejść na wysoki budynek, możliwość krótkiego szybkiego biegu, sprawność zapewniająca możliwość wspinaczki (np na drzewo), siła do noszenia ciężkich przedmiotów, zwinność do przemieszczania się
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 1
@nieprawdopodobnainterwencja: nigdy nie interesowałem się piłką nożną ale prawdopodobnie musisz szukać w systemach szkoleniowych krajów w których jest to bardzo dobrze rozwinięte czyli najpewniej tam, gdzie kluby wygrywają najwyższe miejsca w LM. W PL pewnie nic nie znajdziesz bo tak wspaniale mamy wszystko rozwinięte, że dojdzie to do nas za kilkanaście lat ( ͡° ͜ʖ ͡°) niemiecki i angielski internet do przeczesania będzie chyba najłatwiejszy.
  • Odpowiedz