Wpis z mikrobloga

Jaką lornetkę polecacie dla początkującego na wypady w góry, ale przy okazji do oglądania nocnego nieba? Może lepiej kupić, małą poręczną na szlaki, a drugą konkretniejszą do obserwacji astronomicznych?
Zależałoby mi na tym by np. księżyc widzieć bardzo szczegółowo jak i zarówno najlepiej jak to możliwe nasze planety (jowisz, saturn) oraz gromady, mgławice itd.

Jeśli chodzi o budżet wiadomo jak najlepszy stosunek ceny do oferowanej jakości, ale powiedzmy łącznie (za jedną uniwersalną lub dwie osobne) ok 1000zł

#lornetki #astrofotografia #astronomia
  • 3
  • Odpowiedz
@mar-v-son: Nikon Action EX 10x50 faktycznie jest świetna zarówno do nocnych, jak i dziennych obserwacji, ale wędrówki z nią mogą nieco ciążyć. Tu mogłaby się sprawdzić np. Minolta 8x40, bardzo fajna i lekka ale trudno dostępna, lub Nikon Action EX 8x40, ale na nocnym niebie pokażą mniej niż 10x50. Ewentualnie Nikon 10x50 na noc, a jakaś lornetka z pryzmatem dachowym w góry - te są zazwyczaj sporo lżejsze od lornetek porro.
  • Odpowiedz
@mar-v-son: Jak pisali koledzy wcześniej Nicon Actron EX 10x50. EX 12x50 też jest spoko, ale osobiście to dla mnie za mało. Jeżeli nie bierzesz ze sobą statywu to jednak cięższe lornetki nie wchodzą w grę. Ja bym polecał Celestron SkyMaster 25x70 + statyw, bo nie utrzymasz tego w rękach stabilnie, lub Delta Optical StarLight 12x60 - jak się położysz to da radę ogarniać niebo, ale jednak statyw to statyw - nawet
  • Odpowiedz