Wpis z mikrobloga

@panieszka: Miałem długo #!$%@?, nic nie dało. To działa tylko jak się jest dziewczyną. Dlatego też wszystkie mają #!$%@? na facetów i ich traktują jak traktują. Facet jak nie podejmuje ukierunkowanego działania to nic nigdy samo nie przychodzi, nawet stworzenie okazji żeby w ogóle rozmawiać z dziewczynami to wymaga już zaplanowania, znalezienia dobrej okazji, rozkminy i zadziałania (bo na co dzień w pracy mam tylko prawie tylko męskie towarzystwo, to samo
@Rafalek86: nie wszystkie, nie generalizuj. Moze w niewlasciwe miejsca chadzasz, z niewlasciwymi ludzmi sie zadajesz? Mniej wykopu tez polecam, bo strasznie znieksztalca rzeczywistość przez duze stężenie stulejarzy i ich spaczonego podejścia do kobiet. A tekst "miej #!$%@?..." to sztandarowy tekst ojca mojego dziecka, ktory zagadal do mnie po prostu na ulicy ;) bez planowania, przygotowan, stwarzania okazji
@Rafalek86: Mniej wykopu tez polecam, bo strasznie znieksztalca rzeczywistość przez duze stężenie stulejarzy i ich spaczonego podejścia do kobiet.


@panieszka: Zdaję sobie sprawę jak spaczone podejście tutaj się zdarza, staram się mieć dystans. Niemniej jednak jestem tu od niedawna, a zniechęconego podejścia do prób z kobietami nabrałem już dużo wcześniej gdy na wykop nawet nigdy nie patrzyłem.

@Rafalek86: A tekst "miej #!$%@?..." to sztandarowy tekst ojca mojego dziecka, ktory
@Rafalek86: mój brat np jest otoczony kobietami w domu, pracy, byl w szkole i na studiach, iiii.. nie ma to żadnego przełożenia na kontakty romantyczne z kobietami, bo z niego 27letnia stuleja. U niego problem jest taki, ze niestety jest nudny jak flaki z olejem i ubiera sie tragicznie. Zalezy tez w jaką grupe docelową celujesz, jak chcesz księżniczkę, influencerke z insta 8+/10 to raz ja ci nie pomoge bo sama
@panieszka: Ja niestety też jestem nudnawy dla ludzi z poza mojego otoczenia, a już szczególnie przy kobietach, bo przy nich często mam uczucie "pustki w głowie" jak chcę powiedzieć coś ciekawego o sobie, nawet jak obiektywnie miałbym coś ciekawego do powiedzenia. Celuję raczej "w szare myszki", choć bywam trochę wybredny, mam tam jakieś swoje preferencje, które jednak nie koniecznie pokrywają się z tym co inni uważają za szczyt atrakcyjności.
Co do
No to będę tu dosyć oryginalny. Głównym powodem u mnie jest trudność znalezienia partnerki na poziomie. Moje otoczenie zawodowe to głównie faceci, może z 10-20% kobiet, ale praktycznie wszystkie już mężate i dzieciate. Moje zainteresowania są w dużej mierze domowe - majsterkowanie, konstruowanie, własny warsztacik, laboratorium i tak dalej. Pozostałe znowu są dosyć drogie i też bardziej męskie - rajdy terenowe, jakieś wyścigi, skutery wodne. Trochę lepiej jest ze sportami zimowymi, ale