[J.....2]

Jak mam patrzeć pozytywnie na świat, ze świadomością, że razem w czasie pierwszej i drugiej wojny światowej życie straciło
pewnie jakieś 100 milionów ludzi, że sam komunizm w 20 wieku w chinach i ZZSR również przyczynił się do śmierci kolejnych 100 milionów?
Jak patrzeć również pozytywnie na świat gdy życie to jakaś #!$%@? walka o przetrwanie, zaspokajania najbardziej prymitywnych potrzeb ludzkich i instynktów, gdzie 90% ludzkości patrzy tylko na siebie i ma w dupie innych, gdzie na całym świecie codziennie ludzie dokonują milionów gwałtów, morderstw, kradzieży pobić i wszelkiego innego zła w stosunku do drugiego człowieka.

Ludzie bez depresji patrzą na świat przez różowego okulary, nie wierzę, że widząc wszędzie wokół zło, cierpienie, śmierć, wypadki i wszystko inne, można tak sobie żyć bez depresji.

#depresja #antynatalizm #nihilizm

[J.....2]

@uszatniczka: Trochę słaba perspektywa, oszukiwanie samego siebie, tylko po to, żeby być szczęśliwy

[J.....2]

@uszatniczka: No cóż masz rację, nie ma innego wyboru

[Anonim71830]

@JackMarston2: W mojej najgłębszej depresji pocieszała mnie myśl, że życie jest krótkie i moje cierpienie i tak zakończy śmierć, mimo to nigdy nie rozważałam poważnie samobójstwa. Nie wiesz ile czasu Ci zostało i nie rozważaj cierpienia któremu nie jesteś w stanie zapobiegać, myśl komu możesz pomóc w swoim lokalnym środowisku, a nie tak globalnie.

[J.....2]

@Anonim71830: nie napisałem, że planuje samobójstwo

[Anonim71830]

@JackMarston2: Racja, tutaj akurat chciałem podkreślić swoją perspektywę zastanawiania się/rozmyślania nad śmiercią. Bo chęć do życia często pojawia się w momencie uświadomienia sobie jak blisko może być koniec, wszystko mija.

[ziel0ny]

@JackMarston2: wszyscy wola się oszukiwać a jak im napiszesz ze ty tak nie chcesz to będą mówić że sam jesteś winien swojego stanu

[E.....8]

@JackMarston2: chciałabym być jak oni

[E.....8]

@uszatniczka: bo jest