Wpis z mikrobloga

Dlaczego samochody z USA są u nas tak drogie? Taki np. hellcat 2020, nowy, kosztuje niecałe 60.000$ czyli 230.000zł, a oferty na olx są w zakresie 400-500 tysięcy, więc praktycznie 2x drożej. Podobnie np. z Corvettą. Ktoś mi wyjaśni co dokładnie wchodzi w skład końcowej ceny? Transport, VAT (?), zarobek formy ściągającej samochód ze stanów i...?
#samochody #motoryzacja
  • 14
  • Odpowiedz
  • 0
Uprzędzę od razu, że nie mam nawet prawa jazdy i jestem w tym zielony. Po prostu marzy mi się między innymi jeden z tych samochodów, a patrząc na rozbieżność ceny pojawia się masa pytań w mojej głowie.
  • Odpowiedz
  • 0
@ZycieSsie jak już człowieka stać na takie auto, to nie chce się bawić w sprowadzanie tylko kupuje na miejscu ¯_(ツ)_/¯. Tak samo jest nawet że starszymi mustangami gdzie sprowadzenie razem z opłatami 4.6 V8 wyniesie Cię w granicach 40 tysi gdzie taki koło 60 u nas kosztuje ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
@ZycieSsie: Podatki i akcyza, załóżmy że Hellcat w USA kosztuje 250 tys. PLN. Sprowadzenie ~10-20 tys. Cło 10% czyli 25 tys. Vat 21% 50 tys. Do tego akcyza 18,6% rynkowej wartości auta tj z 400 tys czyli 75 tys. + jakaś marża importera i Ci się robi 400-500 tys.

@Fxln: I zaoszczędzić 1/3 ceny to jest mało?
  • Odpowiedz
  • 0
@Fxln Ale z tego co się orientuję ( choć mogę być w błędzie ) to Chevrolet i Dodge nie mają swoich salonów u nas w kraju ( czy w ogóle w Europie ), więc ktoś kto taki samochód ma, nawet nowy, i tak musiał go sprowadzić z innego kraju/kontynentu i ponieść tego koszty, które później będzie chciał odzyskać. Czy nie?
  • Odpowiedz
  • 0
@Mirkosoft to wcale nie jest mało, ale dużo osób się właśnie boi sprowadzania na własną rękę i dlatego tak to wygląda. Sam przymierzam się do sprowadzenia sobie GT 4.6 ( ʖ̯). Ale to bliżej emerytury ( ͡° ʖ̯ ͡°)
  • Odpowiedz
  • 0
@Mirkosoft Dziękuję za konkretne wyjaśnienie. Masakra... Połowa wartości finalnego pojazdu u nas w kraju to podatki i rzeczy ani trochę nie związane z samym pojazdem. Pozostaje czekać i oszczędzać na C7, która powinna mocno tanieć po wyjściu C8.
  • Odpowiedz
@ZycieSsie: Dlatego opłaca się sprowadzać auta używane i uszkodzone. Cło i VAT płacisz od ceny zakupu, która będzie duuużo niższa przy takim aucie, a niektórzy jeszcze ją sztucznie zaniżają. Akcyzę również pomniejszasz o % uszkodzenia auta. W Polsce można taniej auto naprawić i w ogóle się to robi. Więc niewiele uszkodzony, dwuletni Hellcat wyjdzie Ci (jak to dobrze ogarniesz) za 100-150 tys. zamiast 400-500 tys za nowy.
  • Odpowiedz
@ZycieSsie: połowa wartości auta to podatki i to dodatkowo nakładające się na siebie kilkukrotnie. To jest kpina. Koszty zakupu + transport = kwota + cło 10% = kwota + 23%VAT = kwota + 18.6% akcyza. Realna kwota podatku to jest około 100% wartości auta. Koszty zakupu i sprowadzenia są relatywnie niskie, transport pod dom to ok. 10k PLN.
  • Odpowiedz
@SpokojnyPan: ale co Ci się nakłada na Siebie? Cło i VAT płacisz w porcie, na podstawie kosztów zakupu. Akcyza jest płacona od rynkowej wartości, szacowanej przez urzędnika lub Twojego rzeczoznawcę. Transport jest osobną kwestią - nie jest brany pod uwagę do naliczenia Cła lub VAT.
  • Odpowiedz
Cło i VAT płacisz w porcie, na podstawie kosztów zakupu. Akcyza jest płacona od rynkowej wartości, szacowanej przez urzędnika lub Twojego rzeczoznawcę. Transport jest osobną kwestią - nie jest brany pod uwagę do naliczenia Cła lub VAT.

@Mirkosoft: nieprawda. Transport morski wlicza się w cenę auta i od tego liczy się 10%, po zsumowaniu tego znowu do tego idzie 23%VAT.
  • Odpowiedz
@SpokojnyPan: Nie, VAT i cło płacisz od deklarowanej kwoty za jaką kupiłeś auto. Jeżeli ta kwota jest podejrzana to celnik może żądać przedstawienia dowodu zakupu na taką kwotę. Lub sprawdzić kwotę za jaką wylicytowałeś samochód na aukcji. Sprowadziłem kilkanaście aut z USA.
  • Odpowiedz