Wpis z mikrobloga

To u klienta, gwarancja wyglądała tak że zwrócili mu 5 k złotych. Zakup nowej i przełożenie aktualnej to jakies 20 tys.


@Pawcio_Racoon: do UOKIK i maja zwrócić za całość.
  • Odpowiedz
@Pawcio_Racoon: ale cenowo to chyba się w miarę zgadza - producent w ramach gwarancji pokrywa koszt wadliwego towaru, klient we własnym zakresie musi sobie zapewnić montaż i demontaż.
  • Odpowiedz
@Pawcio_Racoon: Nikt tego nie chce. Ciekawi mnie tylko, czy w ogóle jest mowa o rozbiórce i montażu pokrycia w ramach standardowej gwarancji. Zwłaszcza, że chodzi o okres np. 30 lat. Z resztą na stronie producenta jest taka informacja:
GWARANCJA NA DACHÓWKI CERAMICZNE
Na dachówki ceramiczne Braas importowane z Niemiec udzielamy 30 lat gwarancji licząc od dnia zakupu.

W tym 30-letnim okresie gwarancji wymieniamy bezpłatnie dachówki, które nie spełniają wymagań normy EN 1304 w zakresie przesiąkliwości i mrozoodporności, pod warunkiem ich właściwego używania (w tym ułożenia) oraz eksploatacji zgodnie z ich przeznaczeniem i zaleceniami
  • Odpowiedz
@tmkg: Podejrzewam że wszędzie gwarancja wyglada podobnie, to akurat starszy człowiek, przyjechał przedstawiciel, podsunął dokumenty do podpisania, wypłacili 5k i pozbyli się problemu. Z ludźmi którzy znają swoje prawa nie poszło by tak prosto.
  • Odpowiedz
@Pawcio_Racoon: Albo po prostu gwarancja obejmująca również montaż się skończyła. Może kupił na zapas kilka lat wcześniej, bo podrożeje, bo miał wolną gotówkę, a położył dopiero 8 lat temu. Nie brał pod uwagę, że gwarancja leci, bo jej jest przecież 30 lat. Z resztą, co się może z dachówką stać?( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz