Wpis z mikrobloga

@PoteznyMagWody: raczej nie mam poczucia uwielbienia. Springa traktuję jako narzędzie ze względu na pragmatyzm i to jak przyśpiesza moją pracę. Security? Bardzo mocna strona. Abstrakcje do integracji z popularnymi serwisami w chmurze? Są. Metryki i instrumentacja tego co się dzieje w aplikacji? Za darmo. Observability? Biorę APMa od DataDoga albo Elastica i agent zinstrumentalizuje mój kod za darmo. Długo by jeszcze wymieniać, dlaczego to jest dobre narzędzie do pisania aplikacji biznesowych
@PoteznyMagWody: oczywiście, że są na świecie lżejsze lub mniej abstrakcyjne narzędzia. Pytanie tylko ile masz czasu na dowożenie. Jak bardzo stawia się na jakość i jak masz ogarniętych graczy w zespole, to możesz sobie spokojnie pozwolić na awangardę (pisałem kiedyś serwisy w Scali z Akką i było super. Akka też daje multum integracji out of the box).

Swego czasu Netflix włożył w rozwój Springa bardzo dużo. To też o czymś świadczy.
@PoteznyMagWody: niestety Spring jest stary, przez co można spotkać różne dziwactwa. W tym frameworku można pisać dobry kod, ale to nie jest idiomatyczny stylu, którego uczą w tutorial. Większość projektów, które widziałem to niestety bałagan spowodowany głównie przez "idiomatyczny" styl Springa, czyli każda klasa to Component i zerowa enkapsulacja, bo chęć wstrzyknięcia czegokolwiek gdziekolwiek jest zbyt duża.