Wpis z mikrobloga

@JesterRaiin raczej zbyt często nie nadążamy za rozwojem nauki, przez co jej nie rozumiemy, przez co z kolei zaczynamy ufać internetowym ekspertom, bo zazwyczaj przychodzą do nas, oferując proste rozwiązania, które nam się łatwiej układają w głowie, ale raczej z prawdą nie mają nic wspólnego.
@DziobakApokalipsy_:
Wydaje mi się, że fakt wylewania się kłamstw z mediów i manipulacje ze strony ciał i organizacji mających stać na straży tego "aby wszystko było dobrze i uczciwie" to daleko ważniejszy argument za powątpiewaniem niż niezrozumienie nauki.
Każdego dnia używamy pełno rozwiązań, za którymi stoi nauka, a których działania do końca nie rozumiemy o ile w ogóle. Nie spędza nam o snu z powiek i nie każe powątpiewać w skuteczność
@DziobakApokalipsy_: dla każdego też prostota jest inna, bo dla niektórych np. prostym rozwiązaniem jest to co podają w telewizji, a w spisek nie wierzą, bo myślą, że to jest tak proste, że to musieli by się wszyscy dogadać i trzymać zmowę milczenia, a tak niekoniecznie musi być. Przykład takiego myślenia: przecież jak to jest, że to globalna plandemia jak w różnych krajach inaczej wygląda sytuacja. Bo przecież rządy powinny w takim