Wpis z mikrobloga

via Wykop Mobilny (Android)
  • 3
Właśnie obejrzałem dzieło polskiej kinematografii lat dziewięćdziesiątych, film #sara z Lindą i Włodarczyk.

#!$%@?, jakie to jest cringe'owe.

Zacznijmy od tego, że to po prostu jawna kopia z Leona Zawodowca i to kopia #!$%@? jak zużyte ksero z polskiej szkoły, które nie odbija odcieni szarości, tylko wszystko jest czarne albo białe. Same posunięte do granic stereotypy.

W filmie kompletnie nie ma niuansów emocji, przeżyć wewnętrznych. Brak jakiejś delikatności i wyczucia obecnych w "Zawodowcu".

Scenarzystą i reżyserem filmu jest Maciej Ślesiński. Pan Maciej musiał mieć przykre życie, jeśli jego rozmowy z ludźmi wyglądają tak jak w jego dziele.
Dialogi na poziomie żenującego youtubowego filmiku dla gimbusów typu "CZEGO NIE ROBIĆ NA KLASÓWCE". Już "trudne sprawy" wyglądają bardziej wiarygodnie.
Że też nikt nie powiedział reżyserowi jak sztucznie to wygląda.

Włodarczyk swoje pełne patosu kwestie o miłości wygłasza tym samym dziecięcym głosikiem co prośby, żeby Leon ją zerżnął. Wszystko płaskim tonem, bez emocji, nic. Jakby czytała z kartki, a i to niewyraźnie.
Szczytem wszystkiego jest jak prosi lekarza o to, żeby nie robił jej aborcji i się przy tym uśmiecha.

Linda też się nie wykazał, a mógł chociaż powołać się na klauzulę sumienia i nie dać się sfilmować. Ale #!$%@?, zapłacone, to dajcie scenariusz i lecimy.

Przy omawianiu aktorów to trzeba jednak docenić bardzo dobrą grę ryb w scenach z akwariami. Są naturalne i wiarygodne.

Jesli chodzi o sceny rozbierane i "seksu" to są dziwne. Włodarczyk w dziecięcy (nie ma się co dziwić, miała 16 lat) i nieporadny sposób kręci pupsonem i zarzuca włosami. Chyba tak miało być, ale do końca nie wiadomo.

Film bardzo umiejętnie łączy wiele gatunków: parodię, komedię, pastisz, kino gangsterskie i fantazje starego dziada.

Jeszcze słowo o muzyce - jest jak z taniego pornosa.
Broni się tylko Sztywny pal Azji i "Turururum". Są spoko.

Szkoda, że tak wyszło. Mimo kontrowersyjnej tematyki, można było przedstawić miłość ludzi w różnym wieku ze smakiem. Pokazać jakieś głębsze uczucia Leona, jego zachwyt niewinnością i delikatnością Sary w kontraście do jego żony i doświadczeń wojen (tylko, że Sara nie jest delikatna...). Albo motywacje Sary, poza chęcią bycia wyruchaną. Nie wiem, może jej daddy issues, coś co daje jej Leon, a co nie dał jej ojciec?
Nawet skopiować je z "Leona zawodowca".

Jakby ktoś miał ochotę na sporą porcję żenady to #sara jest dostępna na #netflix. Ale po co?
  • 3