Wpis z mikrobloga

Pewnie rozważyłbym koreańszczyznę ze względu na postęp jaki poczynili na rynku europejskim w ostatnich latach i na stosunek ceny do jakości i wyposażenia. Chociaż osobiście wolałbym szukać auta trzyletniego niż przepłacać za konfigurator w salonie.