Wpis z mikrobloga

No elo panikarze od #koronawirus, opowiem wam, jak to wygląda w innych krajach rozwiniętych. Oczywiście w tych w których ostatnio byłem. No to zacznijmy od #czechy. Małe miasteczka? Tylko Polacy noszą maseczki, nawet w sklepie. Praga? Nie ma problemu, wymagamy maseczek w komunikacji miejskiej i tyle. Restauracje, sklepy, starsi ludzie żyją sobie jak żyli wcześniej. #austria, halo, jaki wirus? Tak to najlepiej podsumować. #niemcy byłem w mieście przygranicznym, ale odbywał się zlot food trucków na 50 aut no i każdy miał gdzieś jakąś ochronę siebie. Chociaż nie widziałem zbyt wielu starszych ludzi. W sklepie płyny do dezynfekcji i maseczki. #chorwacja tutaj restrykcje 1:1 jak w Polsce więc wiecie o co chodzi. Czasami wyganiają ze sklepów bez machy no i spoko, takie prawo i basta! Większość ludzi w turystycznych miejscowościach to ludzie z Zagrzebia, Rijeki itd. nikt nie trzyma dystansu, totalny chillout. A u nas? Paaanie, panika i ludzie umierają na ulicach xD. Sam byłem team panikarze w marcu, ale dajcie już spokoj. Gdyby nie media to ludzie nawet by tego nie zauważyli. To tylko pokazuje jaki wpływ mają media w naszym życiu #4wladza
  • 16
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 2
@RwandyjskiFront: Grecja to samo. Maseczki tylko sprzedawcy w sklepie, dystans społeczny, jaki dystans?
Holandia to już w ogóle. Maski w komunikacji a tak ogólnie każdy #!$%@?.
  • Odpowiedz
@paddyzab: w Chorwacji Niemcy na promach, zarówno starsi jak i młodsi generalnie bez masek. Jak się samemu założy, to znajdą się też inni co założą. Co ciekawe komunikaty informujące o obowiązku są także po niemiecku :d
  • Odpowiedz
@RwandyjskiFront: Austrię potwierdzam. Totalny luz, ludzie w sumie żyją jak dawniej, imprezy na wolnym powietrzu, nikt nie patrzy na dystans. Maseczki tylko w komunikacji i sklepach i też każdy zakłada żeby nie dostać mandatu. A znajomy za przestój dostał 10 tysiecy euro i jakiś kredyt 0% ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz