Dobra, miał być UEFI boot, ale vmware chyba tego nie wspiera. Zmieniłem partycje fdiskiem na Bios Boot Partition (zostawiając GPT), ale został na niej FAT32, a jak mnie pamięć nie myli to powinien być tam EXT2.
Zatem zmieniłem: mkfs.ext2 /dev/sda1 grub-install --target=i383-pc /dev/sda grub-mkconfig -o /boot/grub/grub.cfg
Niestety, po restarcie mam napis "GRUB", migający znak zachęty, ale nie można nic wpisać. Co z tym mogę spróbować zrobić oprócz #!$%@? i rozpoczęcia od nowa?
@mugenDeath: I tak źle robiłem. Tam powinno być 2MB Bios Boot + ~550 EXT4 /boot Teraz niby działa elegancko wszystko, więc się zabieram za jakieś i3wm, ale chyba tylko dla zasady, bo jakoś EndeavourOS czy ArcoLinux przemawiają do mnie bardziej.
Czy za 4500 zł netto, warto wyprowadzić się od rodziców i zamieszkać w mieście 100k mieszkańców? Czy realnie jestem w stanie się utrzymać i coś odłożyć? #pytanie #zarobki #pracbaza #zycie
Zatem zmieniłem:
mkfs.ext2 /dev/sda1
grub-install --target=i383-pc /dev/sda
grub-mkconfig -o /boot/grub/grub.cfg
Niestety, po restarcie mam napis "GRUB", migający znak zachęty, ale nie można nic wpisać.
Co z tym mogę spróbować zrobić oprócz #!$%@? i rozpoczęcia od nowa?
#archlinux #linux #grub2
P.S Obrazek dotyczy stanu przed zmianą na ext2 i ponowną reinstalacją grubaa
mkdir -p /boot/EFI
mkinitcpio -P
grub-install --target=x86_64-efi --efi-directory=/boot --bootloader-id=Arch_GRUB --boot-directory=/boot/EFI --recheck
grub-mkconfig -o /boot/grub/grub.cfg
grub-mkconfig -o /boot/EFI/grub/grub.cfg
/dev/sda1
jako boot partition, zamontowane do/mnt/boot
po chrootTeraz niby działa elegancko wszystko, więc się zabieram za jakieś i3wm, ale chyba tylko dla zasady, bo jakoś EndeavourOS czy ArcoLinux przemawiają do mnie bardziej.