Wpis z mikrobloga

Dzisiaj prawie wszedłem do apteki. Dzieliło mnie dosłownie kilka mm w przenośni od poczynienia tego procederu kupna antidolu. Czułem się tak paskudnie i chyba tylko uratowało mnie to, że jedna apteka była zamknięta w międzyczasie biegłem kawałek, zmęczony, a więc z lekkim trudem i zanim doszedłem do drugiej, to ciutkę endorfin wytworzyłem po czym zmieniłem zdanie i wróciłem do domu. Wcale nie jestem jakoś z siebie dumny, bo tylko przypadek mnie uratował, ale teraz jestem zadowolony, że nie porobiłem się tym syfem, a tym samym 8 day accomplished. Dół mi na tą chwilę przeszedł i najwyraźniej mi się uda z nałogiem. Pozdrawiam kibiców
#narkotykizawszespoko #opiowraki
  • 9