Wpis z mikrobloga

Powiem tak - Rzeszów to chyba najbardziej popie*$@lone miasto w Polszy.

1. Ciężko z pracą, niskie zarobki
Czy jesteś specjalistą czy nie to jest słabo.

a) Jak nie jesteś specjalistą to musisz walczyć z ludźmi, którzy zatrudniają znajomych i koleszków od piwka.
b) Jak jesteś, to w Rzeszowie wypłaty są niedorzecznie niskie. Jak rozmawiam z ludźmi to im się po prostu k*rwa nie chce nawet iść na rozmowy bo wiedzą, że na koniec rzucą im kwotą rzędu 5-6k netto za 5 lat doświadczenia w IT.

Spokojnie można tutaj przepracować pierwszy rok po studiach, ale potem trzeba spieprzać w podskokach.

2. Mieszkania
Non stop deweloperzy budują "apartamenty", a nie widać przypływu korporacji i miejsc pracy dla specjalistów. Co najlepsze - jak przyjrzymy się innym cechom tego miasta, to ceny mieszkań są po prostu niedorzeczne(widziałem już parówy za ponad 12k za metr^2).

Zgaduję, że większość mieszkań kupują ludzie, którzy nawet nie zarabiają w Rzeszowie.

3. Miejsca pracy to albo Januszexy albo krypto outsourcing dla Niemieckich firm
Maleńkie firmy IT koczują po starych biurowcach(np. na Geodetów) w obsranych budynkach. Wchodzisz do środka a tam wali jakimś kapuśniakiem i krokietami, ludzie popierdzielają w kapciach i siorbią herbatkę. 30 osób siedzi jak sardynki w niewielkim pomieszczeniu.

No ale Niemiec czy inny hamburger ma 5 osobowy zespół IT za łącznie 6k euro na miesiąc ( ͡° ͜ʖ ͡°)( ͡° ͜ʖ ͡°)( ͡° ͜ʖ ͡°)

4. Uczelnie są mierne
Wiem, że to wrażliwy temat, ale bądźmy szczerzy - PRZ czy WSIZ to nie jest światowy poziom, nawet tutaj to miasto kuleje. PRZ to wylęgarnia prlowskich dziadków, którzy dalej żyją jakby był 1980. WSiZ niby spoko, miałem dobre wrażenia z rozmów z absolwentami. Niektórzy potrafią naprawdę dużo, ale uczelnia pozwala na ostre oprdalanie się, a nie naukę.

URZ ciężko mi skomentować, bo to nie moja bajka. Ludzie z WSPIA mówią, że to gorszy dołek niż państwówki.

5. Infrastruktura
Prezydent miasta bardzo dba o zielone krzaczki i obrzeża, ale w centrum jest kicha. Sikorskiego poszerzone - chwała bogu! To mi się podoba, ale jazda od 14 do 16 przez centrum miasta to jest jakiś żart. Porobili bus pasy na dwupasmowych ulicach, na których już i tak te 10 lat temu miasto się korkowało. Jak wyjeżdżacie z Nowego Miasta i chcecie dojechać np. na Podkarpacką to sam przejazd przez zaporę zajmie pół godziny ( ʖ̯)

Tymczasem np. przy Paderewskiego powstają kolejne osiedla, który jeszcze bardziej tamują ruch.

6. Policja nie jest upierdliwa, ale nic nie robi
Rzeszowska Policja to od zawsze była dla mnie zagadka. Z reguły się nie czepiają, stosują pouczenia zanim wpieprzą mandat, ale jak przyjdzie zareagować to tego po prostu nie robią.

Jesteś osobą pracującą, która wstaje rano? Świetnie! Teraz będziesz słuchać dwóch schalnych patusów pod oknem do 5 nad ranem, bo niebiescy nie ruszą tyłka. Patrole na niektórych osiedlach są mitycznymi stworami, których nikt nigdy nie widział

7. Antyludzkie spółdzielnie
Zapytajcie ludzi z Piastów co myślą o ich spółdzielni ( ͡° ͜ʖ ͡°) Podobno od 2 lat prowadzą sobie remont na klatce, udary, młoty idą w ruch od 7 nad ranem. Powodzenia z nauką i pracą zdalną w trakcie pandemii.

8. Nie nadaje się do pracy zdalnej
Mogłoby się wydawać, że takie małe miasto wiąże się z niskimi kosztami utrzymania i jest wręcz idealne do pracy zdalnej. Nic bardziej mylnego.

Wysokie ceny mieszkań(2) a tym samym najmu, niedorzeczne czynsze na starszych osiedlach(nawet 600 PLN za 30 metrowe mieszkanie, w którym mieszka jedna osoba) i antyludzkie spółdzielnie(7) nie pomagają w pracy zdalnej.

Podsumowanie**
Rzeszów to nie miasto dla ludzi pracujących, tylko dla starych dziadków i patusów plus. Można w ostateczności prowadzić tutaj interes w jakiejś niszy.

Nie ma roboty, zarobki niskie, mieszkania są drogie, policja nie dba o porządek, spółdzielnie są fanami wysokich czynszów, miasto jest zakorkowane, uczelnie nic nie warte. Ideał! ( ͡° ʖ̯ ͡°)

Wyłączając na chwilę czarnowidztwo to się tutaj wychowałem i bardzo lubię to miasto. Jest ładnie, pachnąco i można spotkać tutaj ciekawych ludzi. Nie wiem z czego wynikają powyższe cechy, ale może to "faza" przejściowa pomiędzy małym biednym miasteczkiem a duża metropolią ( ͡° ͜ʖ ͡°)
#rzeszow
  • 23