Wpis z mikrobloga

Uwaga, bardzo długi wpis. Jeżeli temat wałków na polskim YouTube Cię interesuje, zaparz kawę/herbatę i zarezerwuj sobie 15 minut. Jeżeli nie masz czasu albo nie chce ci się wszystkiego czytać, przejdź do podsumowania.
Reklamaki na kanale #mocnyvlog , czyli jaka piękna katastrofa…
To będzie podsumowanie akcji reklamowej, która pokazuje stopień zakłamania i manipulacji Marcina „Szafy” Musiała, twórcy kanałów #mocnyvlog oraz #testhub . Zbierałem i uzupełniałem sobie ten materiał po każdej „oznaczonej” reklamie na kanale MocnyVlog, tak że w sumie taguję również #csiwykop . Taguję również #polskiyoutube , żeby więcej osób dowiedziało się z jakimi bazarowymi cwaniaczkami mamy do czynienia na youtubowym polskim poletku.
1. Akcja rozpoczyna się 15.01., kiedy #kieleckiulaniec ogłasza że skoro wszyscy mu mówią iż robi ukryte lokowanie produktów na swoich filmach, to on teraz będzie wstawiał legitne reklamy do vlogów. To pierwsza manipulacja, aby widz uwierzył że poza wstawianymi reklamami wszystkie inne recenzje i testy na kanale/kanałach to rzetelne opinie. Co ważne, hasło przewodnie akcji reklamowej brzmi "Czy na reklamach na YouTube uda mi się uzbierać na Teslę?"
2. Cena za reklamę zostaje hehe wspólnie ustalona na 100 PLN + VAT, czyli 123 PLN. Na początek, bo jakby zainteresowanie było większe, to zwiększy cenę.
3. Manipulacja nr 2: 16.01 wjeżdża vlog z pierwszą reklamą. Jest to reklama sklepu sprzedającego m.in. punkty dostępu Wi-Fi. Zupełnie przypadkowo są to takie same punkty, jakie Mocny zakupił parę dni wcześniej. Żeby było jeszcze śmieszniej, vlog nagrany był 15.01, więc siłą rzeczy przed ogłoszeniem akcji reklamowej. Tiaaa ( ͡° ͜ʖ ͡°)
4. 17.01 #ussponton wrzuca film „Reklamki u Szafy”. Mówi na nim, że zainteresowanie reklamami jest ogromne, ponad 100 osób się odezwało. Trafiły się też globalne firmy, które chciały zapłacić 13 tysięcy za reklamę za rok, ale bebzun odmówił, bo to nie ten target. Na razie jest to opcja pilotażowa, do końca stycznia, więc kontaktował się z pierwszymi 15. osobami. Kolejna manipulacja: mówienie o nieistniejącym zainteresowaniu, aby wzbudzić realne zainteresowanie.
5. Przy okazji cały czas przebąkuje teksty, że dostaje informacje o za małej cenie za reklamy. W międzyczasie dodaje zakładkę na stronie mocnyvlog.pl informującą o reklamach, o czym mówi na filmie, oraz zakłada konto na Allegro na firmę mamy, Halina Musiał Comaides. O tym dlaczego reklamy wystawia spółka zarejestrowana na rodzicielkę, oczywiście milczy.
6. 31.01. Informuje, że w reklamkach była przerwa, bo dwie osoby z programu pilotażowego nie ogarnęły mu materiałów, a tak w ogóle to był chory.
7. 4.02. Tłumaczy, że reklamy na razie będą wstrzymane, gdyż ma na głowie chorobę matki. Mówi, że wymyślił motyw licytacji na Allegro, gdyż prowadzenie korespondencji z kilkudziesięcioma osobami [wraz z rozpoczęciem akcji mówił że było ich ponad 100- dop. @PatoPaczacz ] jest trudne, a z kilkoma będzie w porządku. Kolejna manipulacja: Od ogłoszenia możliwości reklamy, do publikacji upłynęło 20 dni. To, przy założeniu że zgłosiło się 100 osób, daje 5 korespondencji dziennie. Po napisaniu maila wyjaśniającego wszystkie zasady, którego mógłby kopiować i wysłać każdemu, konwersacje zamykałyby się w 2-3 wiadomościach. To naprawdę tak dużo? Na stronie mocnyvlog.pl/reklama100 pojawia się informacja:

Ze względu na duże zainteresowanie, zdecydowanie przewyższające możliwości, zdecydowałem się na system aukcyjny.


8. 7.02. Pojawia się ostatnia reklamaka z tzw. programu pilotażowego. Do tego momentu opublikował 12 reklam.
9. 20.02. Odpowiada na pytanie, dlaczego nie ma reklam. Usprawiedliwia się tym, że jedna z osób programu pilotażowego nie wysłała mu jeszcze materiałów i ciągle na nią czeka. Jest to kłamstwo, spowodowane żałosnym wręcz odzewem na format reklam. Jestem tego pewien, gdyż…
10. Tu przechodzimy do aukcji. Pierwsze ogłoszenie reklamowe osiągnęło cenę 155,00 PLN. Odjąwszy VAT (35,07) oraz 8% od całości kwoty dla Allegro (12,20), bo tyle portal pobiera za wystawienie ogłoszenia bez opcji „Kup teraz” w dziale w którym bebzun dodał ogłoszenie, wychodzi na to że za pierwszą reklamakę gubernator zgarnął aż… 106,95 PLN. O całe 6,95 PLN więcej niż w pierwotnym planie XD
11. Najwyżej za reklamę skasował 30.05.- 470,00 PLN, czyli "na czysto" 324,3 PLN (nie wliczam podatku dochodowego).
12. Sukces? Otóż nie. Bardziej potwierdzenie tego, że Marcin po nikłym odzewie na akcję reklamową, postanowił wydusić z garstki zainteresowanych osób ile się da w jak najkrótszym czasie i jak najmniejszym nakładem pracy. Od czasu „odezwy” do zainteresowanych n.t. wznowienia reklam wstawił ich 39. Od końca lutego do początku września, czyli w nieco ponad pół roku na 155 opublikowanych vlogów. Dodam, że reklamy niektórych firm się powtarzały. Tu prym wiodła firma markery.pl, której reklama pojawiła się na vlogach jakieś 10 razy. Wniosek jest jeden- reklamami było zainteresowane ok 20, maksymalnie 30 osób/spółek. Wliczając „program pilotażowy” akcja na razie kończy się na 51 reklamach na 186 filmów od pierwszej reklamaki, t.j. od 16.01.
13. Teraz o „liczniku do uzbierania na Teslę”. Pechowa trzynastka, chciałoby się rzec bo, o Boże, to tam się #!$%@?… Tu akurat mamy doskonały przykład manipulacji oraz zwykłego lenistwa i niechlujstwa gubernatora. Nie będę prezentował zmian wartości licznika od lutego, podam tylko co ciekawsze fragmenty. Przypominam założenie- za każde zarobione 100 PLN netto (123 brutto) licznik miał zmieniać wartość o 1 punkt. Od lewej data publikacji reklamy, kwota licytacji oraz wartość licznika:
-8.06., 470 PLN, licznik zmienia się z 68 na… 70.
-11.06., 421,90 PLN, z 70 na 72
-18.06., 408 PLN, z 72 na 74
-22.06., 376,20 PLN z 74 na… 77. Widocznie w Copper Moutain trójka i dwie cyfry jest większa niż czwórka i dwie cyfry, co ja tam wiem ¯\_(ツ)_/¯
-26.06., 400 PLN z 77 na 77. Tak, licznik stanął w miejscu. A najlepsze, że obie reklamy były tej samej firmy XD
-Ostatnie cztery reklamaki są bez kwot licytacji gdyż aukcje trafiają do archiwum Allegro 2 miesiące po ich zakończeniu, ale kwota w zasadzie nie jest ważna. Dlaczego? Ano dlatego, że reklama z 13.07 zatrzymała licznik na wartości 86. Reklama 15.07- wartość 86. 20.07- 86. 29.07, reklama jakiegoś katamaranu do wynajęcia, a licznik dalej wskazuje 86. Tak że licznik „ile reklam do Tesli” działa trochę jak waga jego wynalazcy- niby powinien się zmieniać, ale oficjalnie stoi w miejscu XD Linki do filmów z sekundami w reklamach:
https://youtu.be/qcsjXZxDKLw?t=190
https://youtu.be/X87OBiVNGj8?t=127
https://youtu.be/FseAyepBxAc?t=195
https://youtu.be/z3OYeycqIus?t=83
14. 11 424,42 PLN- tyle wg archiwum Allegro do tej pory zarobił Szafa na akcji reklamowej. Wliczając w to ostatnie cztery, jeszcze niedopisane do archiwum reklamy, i zakładając że każda z nich kosztowała ponad 350 PLN (na ostatnie 15 reklam tylko 2 były poniżej tej ceny) oraz 12 reklam z „programu pilotażowego” po 123,00 PLN to daje kwotę 14 300,42 PLN. Minus 23% podatku VAT= 11011,32 PLN, czyli licznik powinien wskazywać ok 110-111, jest 86, ale oj tam, oj tam. Ergo- licznik „zbierania na Teslę” jest przekręcony jak w Passacie sprowadzonym z Reichu. Zapewne niektórzy z Was mogą powiedzieć „dobra, co za różnica ok 2,5 tysiąca w pół roku”. Zgoda, to niewielka kwota. Ale jeżeli Szafa, człowiek uważający się za fana nowinek technologicznych i e-samochodów, nakłania ludzi do reklam na swoim kanale pod hasłem „reklamując się dokładasz cegiełkę do mojej Tesli”, to czy nie poczulibyście się wydymani na wieść o tym, że wpłacaliście mu hajs na ten, konkretny cel, a tu się okazało że sorry, akurat kupno nowej kamery albo drona było ważniejsze, i na to zostały wydane wasze pieniądze?
15. Zastanawiające jest to, jakim cudem, pomimo tak małego zainteresowania reklamami, ostatnie z nich przekraczały kwoty 350 złotych, skoro licytacja pierwotnie zaczynała się od 123 PLN. Okej, jestem w stanie uwierzyć że jeden czy dwóch rycerzy pomyśleli „a co mi tam, zapłacę trzy stówki, niech ma!”. Ale żeby zaraz wszyscy tak zażarcie licytowali się o usługę, na którą nie ma popytu? Na szczęście, allegro archiwizuje wszystkie aukcje. Również te nie zakończone sprzedażą. A tam znajduje się aukcja z 9.05. za 333 złote, na którą... nie było ofert kupna [patrz- obrazek]. Tak więc sprytny Marcinek albo na starcie podwyższył cenę reklamy o 270%, albo nieudolnie podbijał licytację ze swoich kont, a kiedy okazało się że sam ją wygrał, to wycofał wszystkie oferty kupna. To kolejny trik rodem od bazarowego cwaniaka, na który nabrała się ostatnia garstka rycerzy, ale „klientela” w końcu musiała się wyczerpać. Jeszcze z czerwcu zdołał znaleźć chętnych na 8 reklam, co było normalnym wynikiem. Lipiec to już zaledwie 3 reklamy. Sierpień- okrągłe zero. I tak akcja umiera śmiercią naturalną, pogrążona przez januszowe zagrywki swojego twórcy.

Podsumowując: Marcin „Szafa” Musiał z kanału #mocnyvlog najpierw, niby z łaski „co by ludzie nie gadali że reklam nie oznacza”, zapoczątkował akcję reklamową mającą na celu ukrycie innych, nielokowanych reklam, wystawiając faktury na firmę zarejestrowaną na mamę (gość, który ma prawie 50 lat). Następnie zareklamował produkt, który otrzymał do „niezależnej recenzji” przed całą akcją, po czym mówił o nieistniejącym zainteresowaniu na rzeczone reklamy. Kiedy już się okazało że jest mało chętnych, postanowił wydusić z nich ile się tylko da, zmieniając stałą cenę za reklamę (123 złote brutto) na kwotę wylicytowaną. A gdy z kolei okazało się, że na licytacjach zarabia marne kilkanaście-kilkadziesiąt złotych więcej, zaczął sztucznie podbijać ich ceny. Mogę tylko podejrzewać że cała akcja reklamowa zostanie przemilczana, ewentualnie sprowadzona do zdania „no słuchajcie, zbieraliśmy na Teslę, ale NAM się nie udało, ale reklamy były, ja produkt dostarczyłem.” Oczywiście, żaden z powyższych zarzutów co do reklam nie jest poruszany przez samego zainteresowanego, a zadanie takiego pytania w komentarzu pod filmem kończy się shadowbanem. Taki wygląd jego, gubernatora Copper Mountain.
Dziękuję za uwagę.
Pobierz PatoPaczacz - Uwaga, bardzo długi wpis. Jeżeli temat wałków na polskim YouTube Cię in...
źródło: comment_1599139780YgXCa3zNFdV5pD9uS1rYXb.jpg
  • 28
@PatoPaczacz: Tak się zastanawiam i myślę, że trzeba mieć #!$%@? w głowie żeby analizować filmiki sekunda po sekundzie jakiegoś faceta z yt. I co to zmieni? Co to da? No oglądam sobie te filmiki, podobają mi się, parę razy dałem na patronacie. Tak samo jak dałem i dziesiątkom innych osób. I to mnie kompletnie nie rusza. Dla mnie do tych niby oszukanych kwot mógłbym nawet dodać i po dwa zera i
@Vadzior: Jakim trzeba byc debilem (sorry jesli urazilem, ale inaczej nie moge nazwac takiego podejscia), zeby bazarowemu januszowi z yt dawac jeszcze kase :) To juz predzej rozumiem placenie patusom, bo przynajmniej sa biedni i potrzebuja kaski na nalogi. Ale to tez debilizm.
@keton123: Wielu osób dotuje w różny sposób. Nie oglądam jakoś specjalnie tego gościa, dotowałem go przy wyjazdach bo dla mnie były to ciekawe vlogi. Sam w podobny sposób podróżuje (żadnych przewodników, wynajęcie auta, streetfood) więc mi podeszło.
Nie rozumiem dlaczego ludzie w ogóle zrzucają się na luksusowy samochód dla jakiegoś typa który ma dach nad głową, jest zdolny do pracy fizycznej jak i psychicznej, już lepiej przekazać te pieniądze na jakiś szczytny cel a nie na czyjąś fanaberie. Zatacza to o patostrem