Wpis z mikrobloga

Marek Aureliusz po prawie 2000 lat dalej ora walczących prawaków:

Gdy cię gorszy jakiś bezwstyd, natychmiast postaw sobie pytanie: czy to możliwe, by ludzie bezwstydni nie istnieli na świecie? Niemożliwe. Nie żądaj więc niemożliwości. I ten człowiek jest jednym z tych bezwstydnych, którzy na świecie być muszą. To samo niech ci przyjdzie na myśl na widok łotrostwa, wiarołomstwa i jakiego bądż przewinienia. Bo gdy przypomnisz sobie, że jest niemożliwe, by ludzie tego pokroju nie istnieli, będziesz nawet spokojniej na taką jednostkę patrzył. (...) A cóż to tobie szkodzi? Przecież żaden z tych, którzy cię z równowagi wyprowadzają, nic takiego nie popełnił, by z tego powodu rozum twój w czymkolwiek miał stać się gorszy. A poczucie nieszczęścia i szkody właśnie w nim ma swą podstawę. A cóż to za nieszczęście lub za dziwo, że człowiek żle wychowany postępuje jak żle wychowany? Bacz, byś siebie nie musiał obwinić, żeś naprzód nie wiedział, że on to popełni. Otrzymałeś bowiem od rozumu swego zdolność pomyślenia, że on prawdopodobnie w tym zbłądzi, a przecież zapomniałeś o tym i zdumienie cię ogarnia na widok jego błędu.


#bekazprawakow #stoicyzm #lgbt #4konserwy
  • 10
Gdy cię gorszy jakiś bezwstyd, natychmiast postaw sobie pytanie: czy to możliwe, by ludzie bezwstydni nie istnieli na świecie? Niemożliwe. Nie żądaj więc niemożliwości.


@Wujek_Fester: Nikt takiej niemożliwości nie żąda.
Raczej chodzi o to, aby nie być zmuszonym do uznania bezwstydu za cnotę.
W ramach np. tolerancji wobec bezwstydnika.
@Wujek_Fester: Od dłuższego czasu nie można nazwać zboczenia/dewiacji zboczeniem/dewiacją, tylko trzeba nazywać "orientacją". Nie można nazwać faceta facetem, baby babą tylko trzeba się oglądać na to, co komu w chorym łbie wykiełkuje.
Sodomizm jest grzechem wołającym o pomstę do nieba. Ale nie można go nazwać złem.

Wszystko w imię tolerancji.
@krzychol66: Homoseksualizm jest - według najlepszej medycznej wiedzy - orientacją seksualną, po definicję zboczeń i dewiacji zajrzyj na odpowiednie encyklopedie. Ne stanowił problemu aż do czasów pojawienia się chrześcijaństwa. To chrześcijaństwo stworzyło problem - nie tylko z homoseksualizmu ale z uciech cielesnych w ogólności.

W dalszym ciągu nie wyjaśniłeś w którym miejscu tolerancja wymusza uznanie czegoś za cnotę.
@Wujek_Fester W sumie to nie wiem kogo Papcio Aureliusz ora ¯_(ツ)_/¯
Zrównanie "bezwstydu" z "łotrostwem, wiarołomstwem i jakim bądź przewinieniem" stawia w wyśmienitym towarzystwie XD
Dalej mamy takie nawiązanie: "co za dziwota, że źle wychowany postępuje jak źle wychowany"(σ ͜ʖσ)

Ale fakt. Konserwa z rigczem powinna mieć wywalone na "bezwstydnych".

Kierując się więc przytoczonym cytatem nie miejcie, proszę, pretensji jeśli jakiś "ktoś" powie, że