Wpis z mikrobloga

Tęsknota za szkołą? XD
Dzisiaj rano jadąc swoim autkiem z załączonym ogrzewaniem do pracki mijałem przystanki z dzieciorami czekającymi na busy. Stały tam poubierane na cebulkę, w chłodzie i mżawce, z minami małych skazańców. Wiedzą, że zaczął się kolejny sezon łamania kołem, stresu jakimiś przedmiotami z dupy, kibli bez papieru czy choćby zamka w drzwiach od kabiny. A jedynym wynagrodzeniem, które dostaną będzie #!$%@? od starych po wywiadówce, bo na geografii dostały jedynkę ze znajomości rodzajów przemysłu i produkcji czopków w Sromach Niżnych. A ja właśnie ogarnąłem część pracki, siedzę w swoim gabinecie, popijam kawkę i piszę ten wpis. Zaraz biorę się dalej do roboty, bo mam motywację i świadomość, że po powrocie do domu mam wolne. Po prostu.
#szkola #takaprawda
  • 38
  • Odpowiedz
@robert7454: Już skończcie z tymi patologiami. Szkoła jak każda inna. I podstawówka i oba gimnazja (chodziłem do dwóch roznych) i liceum. Żadna patologia, wszędzie jest taka sama bylejakość.
  • Odpowiedz
@h0man Ale to Ty wspominasz szkołę jak łamanie kołem czy stres związany z przedmiotami, #!$%@? od rodziców. Mnie tam rodzice nigdy nie bili po wywiadówce, dlatego przypuszczam że wychowales się w patologi xd
  • Odpowiedz
@robert7454: Nigdy się nie uczyłem, miałem wywalone i mi się nie chciało co nie przeszkodziło mi mieć kilka razy czerwony pasek, kilka razy dałem kosza jakiejś dziewczynie.

Więc ogólnie nie byłem jakimś tam przegrywem.

I też tak myślę, szkoła to tragedia, zesłanie na roboty, syf i szarość.
  • Odpowiedz
@h0man: Jak można się stresować w szkole? Czym niby? Przecież wystarczyło nie być debilem, żeby wszystko zaliczać bez problemu, beż żadnego przygotowania, czy dodatkowej nauki w domu. Szkoła to wieczna impreza z qmplami, kupa śmiechu i przygody po których zostały się wspaniałe wspomnienia
  • Odpowiedz
Jak można się stresować w szkole? Czym niby? Przecież wystarczyło nie być debilem, żeby wszystko zaliczać bez problemu, beż żadnego przygotowania, czy dodatkowej nauki w domu. Szkoła to wieczna impreza z qmplami, kupa śmiechu i przygody po których zostały się wspaniałe wspomnienia


@Glacial: Czym się można stresować w [tutaj wpisz etap który jest za Tobą].
  • Odpowiedz
No cóż, w tym roku skończyłem technikum i szczerze to się cieszę, wychodzenie do kibla i to najlepiej dyrekcji żeby się wysrac "stres" którego nabawilem się przez szkole i ludzi leczę dopiero teraz gdy dał znać o sobie w nie miły sposób
  • Odpowiedz
@h0man mam takie same spostrzeżenia, w życiu bym się do tych czasów nie chciał cofnąć. Teraz pracuje, zarabiam, nikt mi nie każe uczyć się rzeczy które mnie nie interesują i nie są mi potrzebne, ani czytać książek na tematy które mnie nie ciekawią. Szkoła - siedzenie 7 godzin w budynku i słuchanie często nieciekawych wykładów, powrót do domu i odrabianie prac domowych i jeszcze nauka, na którą często trzeba było poświęcać
  • Odpowiedz