Wpis z mikrobloga

@decadent: To mój drugi raz jak wziąłem LSD, pierwszy raz myślałem, że umrę przez 5-6h bo serce bolało, a ostatnie 3h były zajebiste, wszedłem na 6obcy i tak fajnie literki wirowały.

Ale najlepsze była faza, jakieś podróże w czasie miałem, ale dosłownie podróże w czasie <3

I nie miałem badtripu, jestem ciekawy co dziś będzie <3