Wpis z mikrobloga

@tomaszs: ale tak wlasnie wyglada separation of concern w praktyce. Robi sie to zeby moc wymienic kazdy z tych wycinkow o ile spelniaja kontrakt i reszta mogla dalej dzialac. Przeciwienstwem tego jest big ball of mud gdzie nic nie mozesz ruszyc bo wszystko inne sie zawali z poplatanej infrastruktury i UI z business logic
  • Odpowiedz
@unified_observer: @tomaszs: na pewno mozna ten stactrace ograniczyc nie uwywajac springa tylko cos lzejszczego bez aop, refleksji czyli jakis prosty serwer http na nettym. Niestety jawovcy boją sie jak ognia robic apliacje bez springa uznając to za "egzotyczne" rozwiązanie które nie moze działać na produkcji
  • Odpowiedz
@unified_observer: to juz trzeba zaczac refleksje od siebie zeby zobaczyc jak praktyka wychodzi. Jezeli chodzi o Spring Boot to lepiej jeszcze nie bylo, mozna wymieniac drivery/providery/web kontenery i wszystko smiga
  • Odpowiedz
@UberRam: Zalatuje mi to takim coachowym "możesz być kim chcesz, nawet chmurą". Ostatecznie mało co zależy tylko od nas i naszej wizji i chęci. Łatwo oceniać innych po samym kodzie. Praca nad powaznym projektem to nie studencka apka gdzie robimy jak chcemy i nie mamy odgórnych ograniczeń i poleceń.
  • Odpowiedz